Dobry mecz w sobotę można było obejrzeć w Białej Podlaskiej. Tamtejsze Podlasie pokonało czwartoligowy Huragan Międzyrzec 4:2. Po dwie bramki dla drużyny Rafała Borysiuka zdobyli: Maciej Wojczuk i Kamil Kocoł.
Obie połowy gospodarze wygrywali po 2:1. Spotkanie toczyło się w bardzo dobrym tempie i nie brakowało sytuacji pod obiema bramkami. Groźniejsi i skuteczniejsi byli jednak piłkarze Podlasia. Trener Borysiuk sprawdzał trzech zawodników. Wszyscy to obrońcy. Upadł za to temat pozyskania Michała Czarneckiego ze Sparty Szepietowo.
– Wypadliśmy naprawdę dobrze i jesteśmy zadowoleni z tego występu. Na pewno nie popadamy jednak w żaden hurraoptymizm – mówi szkoleniowiec zespołu z Białej Podlaskiej. – To był naprawdę ciekawy mecz. Było mnóstwo sytuacji, a wynik mógł być dużo wyższy. A graliśmy z solidnym zespołem. Z drugiej strony trzeba jednak przyznać, że za łatwo traciliśmy gole. Dlatego ciągle szukamy doświadczonego środkowego obrońcy. Tym razem na tej pozycji wystąpił sprawdzany młodzieżowiec. I pokazał się z dobrej strony, dlatego na pewno jesteśmy zainteresowani – dodaje popularny „Borys”.
W jego zespole i tak brakowało kilku graczy występujących w ofensywie. Ciągle problem z plecami ma Mateusz Golba. W ostatniej akcji meczu z Avią Świdnik najprawdopodobniej naderwał mięsień dwugłowy. I wygląda na to, że czeka go dłuższa przerwa. Z kolei Olaf Martynek jest chory.
Mimo porażki zadowolony z postawy swojej drużyny był również Damian Panek. – Szczerze mówiąc wynik jest sprawą drugorzędną. W porównaniu z tym, co działo się tydzień temu na pewno wypadliśmy lepiej. Zwłaszcza pod względem motoryki i organizacji gry. Tym razem naprawdę jestem zadowolony. To nasz trzeci sparing bez zwycięstwa, ale jestem zbudowany postawą zespołu. Widać było u chłopaków dużą chęć gry na dużym boisku, bo na co dzień trenujemy na Orliku. W każdym dotychczasowym sparingu mierzyliśmy się z trzecioligowcami, a ja wychodzę z założenia, że trzeba się uczyć od lepszych. Uważam, że zmierzamy w dobrym kierunku – wyjaśnia trener Huraganu.
W zespole z Międzyrzeca Podlaskiego ponownie zagrali: Jacek Kozaczyński oraz wypożyczeni: Arkadiusz Korolczuk i Oskar Siwek. Trener Panek chce pozyskać jeszcze jednego piłkarza – wahadłowego. Zabrakło za to lekko kontuzjowanego Artura Renkowskiego.
Z kim następne sparingi?
Huragan w kolejną sobotę zagra w Mińsku Mazowieckim z tamtejszą Mazovią (godz. 11). Z kolei Podlasie zmierzy się z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Ten mecz zaplanowano na godz. 12 w Białej Podlaskiej.
Podlasie Biała Podlaska – Huragan Międzyrzec Podlaski 4:2 (2:1)
Bramki: Kocoł 2, Wojczuk 2 – Radziszewski, Grochowski.
Podlasie: Krasowski – Kosieradzki, zawodnik testowany I, zawodnik testowany II, zawodnik testowany III, Andrzejuk, Kobza, Łęcki, Dmitruk, Kocoł, Wojczuk oraz Kasperek, Całka, Mierzwiński, Skrodziuk, Chmielewski, Łukasiewicz, Buraczewski, Nieścieruk.
Huragan: Kozaczyński – Komar, Panasiuk, A. Olszewski, H. Łukanowski, Grochowski, Radziszewski, Czumer, Korgol, Pakuła, Waniowski oraz Czarnecki, Weręgowski, Mirończuk, E. Olszewski, Sz. Łukanowski, Korolczuk, Siwek.