W środę kolejny mecz kontrolny z wyżej notowanym rywalem rozegrali piłkarze Chełmianki. Podopieczni Tomasza Złomańczuka ulegli drugoligowej Pogoni Siedlce 0:1.
W weekend biało-zieloni nieźle spisali się w starciu z pierwszoligowym Górnikiem Łęczna. Przegrali jednak wówczas 0:2. W środę przy okazji meczu z Pogonią też długo toczyli wyrównany bój z przeciwnikiem.
Nawet mimo kilku niespodziewanych problemów. Najpierw w szóstej minucie Paweł Myśliwiecki pechowo trafił Krystiana Misia nogą w głowę. W efekcie, zawodnik rywali potrzebował kilku szwów. A „Myśliwy” obejrzał czerwoną kartkę i nie mógł już wrócić na boisko. Chełmianka tylko kilka minut grała jednak w dziesiątkę, szybko trener Złomańczuk wprowadził na boisko innego gracza.
Kolejna zła wiadomość to uraz Michała Budzyńskiego. Pozyskany z Lewartu piłkarz miał pomóc w uporządkowaniu gry w defensywie biało-zielonych. I w dotychczasowych sparingach dobrze wprowadził się do nowego klubu. Niestety, przy okazji środowego sparingu doznał urazu kolana.
Sam mecz? Zespół z Siedlec przed przerwą był groźniejszy. Po wyrównanym początku zawodów bliski szczęścia był Krzysztof Danielewicz, który z dystansu przymierzył w poprzeczkę. Później Ishmael Baidoo nie znalazł sposobu na Sebastiana Ciołka, a obrońcy Chełmianki po rzucie rożnym i strzale głową Atte Sihvonena ratowali się wybiciem piłki tuż sprzed linii bramkowej. W końcówce pierwszej odsłony szansę miał jeszcze Hubert Kotowicz, ale uderzył prosto w bramkarza Pogoni.
Po zmianie stron czujność golkipera rywali sprawdził Dawid Skoczylas, a pierwszoligowiec dopiął swego w 87 minucie. Po akcji Bartosza Rymka piłkę do „pustaka” wpakował Dawid Nojszewski.
– Jak się z gra z rywalem z wyższej ligi i przegrywa po golu w końcówce, to trzeba być zadowolonym. I my jesteśmy. Ogólnie zagraliśmy niezłe zawody i mieliśmy swoje szanse. Wiadomo, że Pogoń miała więcej z gry i mogła wcześniej zdobyć bramkę. W naszej grze było jednak widać sporo pozytywów, dlatego z optymizmem patrzymy w przyszłość – mówi Tomasz Złomańczuk. – Szkoda kontuzji Michała Budzyńskiego. Mamy nadzieję, że to nic poważnego, ale chodzi o kolano, a urazu doznał tak naprawdę bez kontaktu z rywalem. W czwartek Michał przejdzie dokładne badania, dlatego musimy czekać na diagnozę – dodaje opiekun biało-zielonych.
Nowym graczem, który dołączy do jego drużyny powinien być Hubert Giletycz z Lublinianki. – Liczymy, że uda nam się dojść do porozumienia, bo zaliczył kolejny dobry występ – wyjaśnia trener Złomańczuk. Na razie upadł za to temat pozyskania innego zawodnika czwartoligowca z Lublina Krzysztofa Rybaka.
W sobotę Michał Wołos i spółka zagrają w Świdniku z tamtejszą Avią. To spotkanie rozpocznie się o godz. 13.30.
Pogoń Siedlce – Chełmianka Chełm 1:0 (0:0)
Bramka: Nojszewski (88).
Pogoń, I połowa: Posiadała – Kołoczek, Sihvonen, Brodziński, Miś (6 Olszewski), Baidoo, Repka, Danielewicz, Kołodziej, Więdłocha, Przybecki. II połowa: Klebaniuk – Waszkiewicz, Sihvonen, Brodziński, Olszewski, Kozłowski II, Piotrowski, Danielewicz (70 Kuć), Rymek, Więdłocha (60 Nojszewski), Przybecki (70 Helak).
Chełmianka: Ciołek – Wołos, Mazurek, Budzyński, Giletycz, Skoczylas, Wójcik, Pritulak, Grądz, Kotowicz, Myśliwiecki oraz Adamski, Wawryszczuk, Bednara, Brzozowski, zawodnik testowany.