Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia zawiesza kampanię wyborczą.
– To pierwsze polskie wybory w cieniu epidemii. Sytuacja absolutnie wyjątkowa, wymagająca odważnych działań i decyzji, ale też troski i empatii. Słucham Was, więc wiem, że potrzebujecie dziś informacji, otuchy i pomocy, a nie wyborczych „przekazów dnia”. Dlatego zawieszam dziś wyborczą agitację – napisał w poniedziałek na Facebooku. Zaznaczył jednak, że wciąż pozostaje kandydatem na prezydenta. – Nie rezygnuję ze startu. Wrócę do regularnej kampanii, gdy tylko sytuacja się unormuje.
Hołownia przyznał też, że jest za przełożeniem wyborów. – Nie skompletujemy za tych kilka tygodni obsady komisji wyborczych. Frekwencja, za te niespełna dwa miesiące, wyniesie może kilkanaście procent. Mielibyśmy więc w Polsce wyborczą wydmuszkę. I taki też potem mandat nowego prezydenta. Pusty. Bez treści. Bez wagi – przekonywał we wpisie.
Wybory prezydenckie mają odbyć się 10 maja. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki pytany o ewentualną zmianę terminu odpowiedział, że "dzisiaj nie ma takich planów".