Kilka dni m.in. po naszym tekście o akcji ściągania abonamentu RTV od emerytów przez Pocztę Polską, zareagował wicepremier Jacek Sasin, poseł PiS z naszego regionu. Poprosił Pocztę o zaprzestanie tej akcji.
Poseł Sasin poinformował o tym na Twitterze. – Kwestia ściągalności abonamentu RTV to smutna spuścizna rządów @donaldtusk. To kolejna kwestia do gruntownego przemodelowania po naszych poprzednikach. Obecnie – biorąc pod uwagę wyjątkowe okoliczności – poprosiłem @PocztaPolska o wstrzymanie działań w tym zakresie – czytamy w jego poście.
Według niektórych komentatorów, „wyjątkowe okoliczności”, o których mówi wicepremier Sasin, to zbliżające się wybory prezydenckie.
Co do „smutnej spuścizny” rządów Tuska – tu należy przypomnieć, że w 2008 roku Donald Tusk zapowiadał likwidację abonamentu, a nie wzywał do jego niepłacenia: „Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi; dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia” – mówił ówczesny premier. Jednak nie stało się tak do dziś.
Zgodnie z prawem Poczta Polska może upomnieć się o zaległy abonament za okres pięciu lat wstecz, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności. Dotyczy to nawet osób, które zwolniono z abonamentu po ukończeniu 75. roku życia, jeśli wcześniej miały zaległości.
W 2019 roku do urzędów skarbowych woj. lubelskiego wpłynęło ponad 4,1 tys. tytułów wykonawczych za zaległy abonament. Opiewały na ponad 4,5 mln zł (średnia kwota to niemalże 1,1 tys. zł). W ciągu 5 miesięcy tego roku wystawiono już prawie 1600 tytułów na kwotę prawie 3 mln zł (średnia – 1,8 tys. zł). Te dane nie obejmują urzędów w Białej Podlaskiej i Łukowie, a więc te kwoty mogą być wyższe.