Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O ogromnym szczęściu może mówić 30-letnia mieszkanka gminy Niemce (powiat lubelski). Przed samochód, którym kierowała wbiegł jeleń. Zwierzę z całą siłą wpadło do środka auta, rozbijając przednią szybę.
Do wypadku doszło wczoraj w Nasutowie koło Lublina, kilkanaście minut po godz. 20. – Kierująca citroenem 30-letnia kobieta jadąc w kierunku Krasienina uderzyła w jelenia, który wbiegł jej pod samochód – relacjonuje komisarz Anna Kamola z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Kobieta z obrażeniami ciała, na szczęście nie zagrażającymi jej życiu, została przewieziona do szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie.
Na miejscu poza zespołem ratownictwa medycznego interweniowali też strażacy i policjanci. Był też lekarz weterynarii.
– Widok był szokujący – opisuje nam lek. wet. Gerard Górecki, który był wzywany na miejsce przez policję. – Martwy jeleń znajdował się na przednim siedzeniu samochodu. – Kiedy dojechałem na miejsce kierującej autem już nie było.
Lekarz weterynarii apeluje do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. – Jelenie mają teraz ruję. Przemieszczają się, szukając partnera, w związku z tym mogą częściej pojawiać się na drogach i zaczynają się kolizje. Niebezpiecznie jest zwłaszcza kiedy kierowca jedzie szybko – ostrzega lek. wet. Gerard Górecki.
Nasz rozmówca zwraca też uwagę kierowcom, by uważali także na drogach ekpresowych, ponieważ tam też, zwłaszcza przy węzłach, mogą pojawić się dzikie zwierzeta.
