Nie był w stanie logicznie odpowiadać na pytania. Nie wiedział też jak się nazywa i gdzie mieszka. Dzięki pomocy przypadkowej osoby 15-latek z gminy Bełżyce (powiat lubelski), który wyszedł z domu i samotnie wędrował drogą w kierunku Wąwolnicy wrócił pod opiekę bliskich.
– Do zdarzenia doszło w sobotę po południu. Dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że drogą z Nałęczowa do Wąwolnicy idzie nastoletni chłopiec, który najprawdopodobniej nie wie gdzie się znajduje – relacjonuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Kobieta, która zauważyła zdezorientowanego nastolatka, próbowała nawiązać z nim kontakt, ale chłopiec nie był w stanie logicznie odpowiadać na pytania. Nie wiedział jak się nazywa i gdzie mieszka.
Dlatego też mieszkanka Nałęczowa zdecydowała się powiadomić policję. Funkcjonariusze ustalili imię i nazwisko nastolatka a także jego miejsce zmaieszkania. Chłopca zbadał również lekarz karetki pogotowia. – Jego stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji – dodaje podkom. Ewa Rejn-Kozak.
Okazało się, że odnaleziony chłopiec to 15-letni mieszkaniec gminy Bełżyce. – Ze względu na chorobę oddalił się z domu i nie potrafił znaleźć drogi powrotnej – wyjaśnia przedstawicielka puławskich policjantów.
Nastolatkiem zajęła się jego rodzina.