Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Około 70 osób straci pracę w I Oddziale Wschodniego Banku Cukrownictwa w Lublinie. Odejdzie co piąty pracownik.
– Szukamy oszczędności. Chcemy wyprowadzić ze struktur banku wszystkie służby, które nie są bezpośrednio związane z działalnością bankową. Klienci banku nie odczują reorganizacji – wyjaśnia Witold Kapcia, dyrektor departamentu organizacji i kadr WBC.
Zwolnienia obejmą pracowników administracyjno-biurowych oraz ochronę w oddziale banku w Lublinie oraz czterech placówkach zamiejscowych: w Łodzi, Łęcznej, Gdańsku oraz Zabrzu. W samym Lublinie pracę straci ok. 30 osób. To jedyne planowane na ten rok zwolnienia w banku. W ub.r. w lubelskim oddziale banku pracę straciło 96 osób.
Od dwóch lat WBC szuka inwestora strategicznego. Po rezygnacji Kredyt Banku obecnie prowadzone są rozmowy z dwoma polskimi bankami oraz jedną zagraniczną instytucją finansową. Negocjacje mają zostać sfinalizowane na początku lutego.
W 2000 roku bank miał 36 mln zł straty, którą pokrył obniżając fundusze własne. – Po wdrożeniu w ubiegłym roku procesu reorganizacji sytuacja banku poprawiła się zdecydowanie – zapewnia Kapcia.
– Szukamy oszczędności. Chcemy wyprowadzić ze struktur banku wszystkie służby, które nie są bezpośrednio związane z działalnością bankową. Klienci banku nie odczują reorganizacji – wyjaśnia Witold Kapcia, dyrektor departamentu organizacji i kadr WBC.
Zwolnienia obejmą pracowników administracyjno-biurowych oraz ochronę w oddziale banku w Lublinie oraz czterech placówkach zamiejscowych: w Łodzi, Łęcznej, Gdańsku oraz Zabrzu. W samym Lublinie pracę straci ok. 30 osób. To jedyne planowane na ten rok zwolnienia w banku. W ub.r. w lubelskim oddziale banku pracę straciło 96 osób.
Od dwóch lat WBC szuka inwestora strategicznego. Po rezygnacji Kredyt Banku obecnie prowadzone są rozmowy z dwoma polskimi bankami oraz jedną zagraniczną instytucją finansową. Negocjacje mają zostać sfinalizowane na początku lutego.
W 2000 roku bank miał 36 mln zł straty, którą pokrył obniżając fundusze własne. – Po wdrożeniu w ubiegłym roku procesu reorganizacji sytuacja banku poprawiła się zdecydowanie – zapewnia Kapcia.
