Ponad 20 lubelskich projektów z tzw. sfery cywilnej ma ubiegać się o pieniądze z offsetu towarzyszącego zakupowi samolotów wielozadaniowych F-16. To mało - uważają urzędnicy wojewody lubelskiego.
Co zaproponowała Lubelszczyzna? - Przez nasze ręce przeszły 23 projekty, ale wiem, że to nie wszystkie, jakie przygotowano na Lubelszczyźnie - mówi Zbigniew Prożogo, dyr. Wydziału Skarbu Państwa Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. - Ich wartość jest różna. Ale są takie, które chcielibyśmy, aby zostały zrealizowane, bo mają duże znaczenie dla regionu.
Chodzi m.in. o projekt amerykańsko-polskiego konsorcjum dotyczący otworzenia na terenie byłego Ursusa huty szkła. - Realizacja projektu rozwiązałaby problem zagospodarowania całego terenu - wyjaśnia Tomasz Drozd, likwidator Odlewni Ursus. - Trudno oszacować ile mogłoby to kosztować, już samo przygotowanie do działalności towarzyszącej pochłonie ok. 40 mln USD.
Jakie ma szanse? - Preferowane będą projekty określone jako "bio, info i techno” - czyli o najbardziej zaawansowanych technologiach związanych z inżynierią genetyczną, ochroną zdrowia, biopaliwami, systemami informatycznymi - wyjaśnia Kulesza.
Dlatego duże szanse, zdaniem ekspertów, mają trzy oferty offsetowe zgłoszone przez Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej. Dotyczą technologii otrzymywania światłowodów IV generacji, budowy infostrady obejmującej zasięgiem makroregion oraz badań z dziedziny biotechnologii.
Wielkość środków finansowych potrzebnych na realizację projektów jest okryta tajemnicą. - Przedział dla poszczególnych propozycji jest duży, od kilkudziesięciu tysięcy do ponad stu milionów USD - mówi Prożogo.
Nie wszystkim chodzi tylko o pieniądze. - Zależy nam przede wszystkim na nowych technologiach, pieniądze na realizację jesteśmy w stanie znaleźć sami - mówi Marek Kępa, prezes Sipma SA.
Sipma złożyła 10 projektów. - Jeden z nich znalazł się już w księdze offsetowej przygotowanej przez koncern Lockheed Martin - dodaje Kępa.
Czym jest offset?
Projekty będzie można składać do wyczerpania całej puli pieniędzy.