Hanna Sztuka nie będzie prezesem stadniny w Janowie Podlaskim. W piątek KOWR odwołał ją po pięciu dniach od nominacji.
Od poniedziałku w stadninie trwał protest pracowników, którzy nie zgadzali się, by to stanowisko objęła Sztuka.
– Ta osoba budzi wiele kontrowersji i nie jest to wiedza tajemna. Pracownicy, którzy mieli z tą panią styczność podczas aukcji nie mają dobrego zdania o niej – mówił nam Andrzej Król, główny zootechnik do spraw hodowli bydła.
Załoga, w tym związki zawodowe rozpoczęła mediacje z przełożonymi z KOWR. W czwartek przerwała je właśnie Sztuka, która na teren stadniny wtargnęła z asystą policji.
Pracownicy jeszcze w czwartek zapowiadali, że nie wykluczają strajku.
– Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli, bo rozmowy były konstruktywne. Oczekujemy, że nasze argumenty będą przyjęte – stwierdziła po czwartkowych rozmowach z KOWR Ewa Krzakowska–Łazuka, z administracji stadniny. – Na pewno nie bierzemy pod uwagę na tym stanowisku pani Sztuki, nie wyobrażamy sobie współpracy z nią.
W piątek po południu Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa podjął decyzję: odwołuje Hannę Sztukę „w związku z zaistniałą sytuacją, mając na uwadze zapewnienie bieżącej działalności spółki”. Jej miejsce zajmie Marcin Oszczapiński, dotychczas dyrektor w KOWR.
- Kończymy akcję protestacyjną. Cieszymy się, że KOWR wysłuchał naszych argumentów- przyznaje Krzakowska-Łazuka.