Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. BWiK)
Miejska spółka wodociągowa poszukuje operatora oczyszczalni. W ogłoszeniu zawarła przedział wiekowy dla kandydatów. Nasza czytelniczka uważa, że to dyskryminacja ze względu na wiek.
Bialskie Wodociągi i Kanalizacja „Wod–Kan” określając wymagania, podają przedział wiekowy od 20 do 45 lat. Kandydat na operatora oczyszczalni powinien posiadać też prawo jazdy kategorii T oraz wykształcenie minimum zasadnicze zawodowe. Liczy się również podstawowa znajomość mechaniki czy elektryki.
Na tej liście panią Irenę zdziwił pierwszy punkt dotyczący wieku. – Dlaczego tylko w wieku 20–45 lat? To jest chyba dyskryminacja ze względu na wiek – zastanawia się nasza Czytelniczka. – Kodeks pracy mówi, że pracownicy powinni być równo traktowani, także bez względu na wiek– zwraca uwagę pani Irena.
Ale miejska spółka dyskryminacji tu nie widzi, tylko przyszłość oczyszczalni ścieków. – Stanowisko operatora wymaga długotrwałej adaptacji i gruntownego przygotowania – tłumaczy prezes Agnieszka Baczyńska. – Zgłębienie całokształtu pracy jest czasochłonne i wymagające. Dlatego biorąc pod uwagę modernizację oczyszczalni i wprowadzane tam nowoczesne urządzenia uważamy, że pracownik, który nabędzie wiedzę i umiejętności w tym zakresie powinien pozostać w dłuższym stosunku pracy z naszą spółką – podkreśla szefowa Wod–Kanu.
Wielka modernizacja
Przypomnijmy, że w listopadzie po czterech latach modernizacji otwarto oczyszczalnię ścieków. To jedna z największych inwestycji w ostatnim czasie– kosztowała ponad 85 mln zł. Dzięki temu, zwiększy się przepustowość oczyszczalni oraz poprawi jakość oczyszczania ścieków, a także funkcjonowanie całego systemu wodociągowo–kanalizacyjnego w Białej Podlaskiej. NFOŚiGW przekazał miejskiej spółce na ten cel ponad 44,1 mln zł dotacji z funduszy Unii Europejskiej oraz 11,3 mln zł pożyczki ze środków krajowych.
