Trudno tam było dotrzeć. Miejsce zostało zamaskowane, żeby policja nie wpadła na jego trop. Nie udało się.
Sąd w Białej Podlaskiej aresztował 34-letniego mężczyznę, któremu grozi teraz 10 lat więzienia za posiadanie znacznych ilości narkotyków. Za podobny czyn odpowie też 39-latek, przy którym policja też znalazła narkotyki.
Ale od początku. W piątek kryminalni z Białej Podlaskiej ustalili, że jeden z mieszkańców miasta może posiadać duże ilości narkotyków.
– Mężczyzna przebywać miał w stworzonym przez siebie namiocie, który znajdował się w kompleksie leśnym na terenie Białej Podlaskiej – dodaje policja.
Funkcjonariuszom udało się ustalić, gdzie dokładnie jest ta kryjówka. W środku lasu namierzyli namiot zamaskowany gałęziami. W środku znajdowało się dwóch mężczyzn.
– Przy 34-letnim mieszkańcu miasta funkcjonariusze ujawnili woreczek z białym proszkiem. Po przeprowadzeniu wstępnego badania potwierdzili, że zabezpieczona substancja to amfetamina. Wystarczyłaby do sporządzenia ponad 500 porcji dealerskich tego narkotyku – informuje policja i dodaje: – Policjanci ujawnili amfetaminę również w odzieży 34-latka. Nielegalna substancja została zabezpieczona, natomiast mężczyźni zatrzymani zostali do wyjaśnienia. Podczas wykonywanych w sprawie czynności w miejscu zamieszkania drugiego z nich, 39-letniego bialczanina mundurowi ujawnili marihuanę.