Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. pixabay.com)
Do tragicznego zdarzenia doszło w środę rano na jednym z poznańskich osiedli. 71-letni mężczyzna zaatakował grupę przedszkolaków i ciężko ranił jednego z nich. Niestety chłopiec nie przeżył.
Jak podaje portal epoznan.pl do zdarzenia doszło na ulicy Karwowskiego na poznańskim Łazarzu. Z relacji świadków wynika, że do grupy przedszkolaków przechodzących przez przejście dla pieszych podszedł starszy mężczyzna i zaatakował 5-letniego chłopca raniąc go w klatkę piersiową. Po ataku mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia.
– Nożownika obezwładniła policjantka nie będąca w tym czasie na służbie – przekazał TVN 24 rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak. Napastnikiem był 71-letni mieszkaniec pobliskiego osiedla.
Na miejscu została udzielona pomoc chłopcu, przeprowadzono reanimację. W stanie ciężkim został przewieziony do szpitala. Około 2 godziny później powiadomiono, że chłopczyk zmarł.
