Po raz drugi w tym sezonie mecz z udziałem zawodników Motoru Lublin został przerwany w połowie przez opady deszczu. Tym razem jednak żółto-biało-niebiescy przegrali na wyjeździe z GKM Grudziądz 23:25
Sytuacja w tabeli pozostaje bez zmian – "Koziołki" zajmują przedostatnie, siódme miejsce i szansy na poprawę swojego położenia już nie mają.
We wtorek świetny początek zaliczyli grudziądzanie, którzy najpierw wygrali podwójnie za sprawą Kacpra Pludry i Norberta Krakowiaka, a następnie doprowadzili do wyniku 9:3. Po tym zimnym prysznicu inicjatywa przeszła w ręce lublinian, którzy dwukrotnie triumfowali w stosunku 4:2. Dzięki temu udało im się niemal całkowicie zniwelować straty i przegrywali już tylko 11:13.
Motor nie doprowadził jednak do remisu, ani nie wyszedł na prowadzenie – kolejne cztery biegi kończyły się remisami. W Grudziądzu zaczął padać deszcz. Zawodnicy podjęli jeszcze próbę startu w dziewiątej gonitwie, ale ostatecznie sędzia zaliczył wynik po ośmiu wyścigach – gospodarze wygrali 25:23.
W ekipie z Lublina najlepiej wypadł Mateusz Tudzież, który miał dwie "trójki", a po stronie GKM popisał się Seweryn Orgacki – w czterech startach uzbierał 10 punktów.
===
GKM Grudziądz – Motor Lublin 25:23 (70:68)
Motor: 1. Antti Vuolas 4 (1,3), 2. Wiktor Firmuga 1 (1,0), 3. Silas Hoegh 3+1 (0,2,1*), 4. Noel Wahlqvist 4+1 (1,1*,2), 5. Mateusz Tudzież 6 (3,3), 6. Fraser Bowes 5 (2,3), 7. Maksymilian Śledź 0 (0,0).
GKM: 9. Kacper Pludra 3 (3,t), 10. Kacper Warduliński 0 (0,-), 11. Norbert Krakowiak 5+1 (2*,3), 12. Nicklas Aagaard 0 (0,0), 13. Marius Hillebrand 3+1 (2,1*,0), 14. Seweryn Orgacki 10 (3,2,2,3), 15. Wiktor Rafalski 3 (1,2), 16. Kacper Łobodziński 1+1 (1*).