Pijany 61-latek wsiadł w auto i pojechał zagłosować. Stracił auto, pieniądze i grozi mu odsiadka.
Zgłoszenie otrzymał wczoraj po godz. 20 dyżurny bialskiej komendy policji. Z relacji zgłaszającego wynikało, że nietrzeźwy kierowca podjechał pod jeden z lokali wyborczych na terenie gminy. Skręcając, uderzył dwa razy w zaparkowany tam samochód. Świadek zabrał mu klucze i zawiadomił policję.
Mundurowi udali się na miejsce i zastali 61-mężczyznę, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Badanie alkomatem wykazało 3 promile alkoholu w organizmie. Auto kierowcy trafiło na parking strzeżony.
- Ustalamy wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Dziękujemy również zgłaszającemu za obywatelską postawę. To już kolejne zgłoszenie, które w ostatnim czasie wpłynęło do mundurowych. Pomogło ono wyeliminować z ruchu kierowcę stanowiącego śmiertelne zagrożenie zarówno dla siebie jak też innych uczestników ruchu drogowego – informuje nadkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP Biała Podlaska.
Za kierowanie pod wpływem grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, sprawca musi liczyć się ze sporym mandatem oraz sądowym zakazem prowadzenia na minimum 3 lata.