Policja zatrzymała trzy osoby podejrzane o kradzież darów przeznaczonych dla uchodźców z Ukrainy.
W niedzielę do policjantów z Opola, którzy pełnili służbę na granicy w województwie podkarpackim, przyszedł obywatel Niemiec. Powiedział, że został okradziony.
Nie stało się to na samym przejściu granicznym, ale w pobliskim punkcie, w którym składowane i rozdysponowane są dary dla uchodźców.
– Mężczyzna dzień wcześniej przy przepakowywaniu darów skorzystał z pomocy osób podających się za wolontariuszy. Na miejscu, gdzie miał przekazać pomoc materialną okazało się, że brakuje części darów – podaje policja.
Mundurowym udało się namierzyć osoby, które mogły dokonać kradzieży. Mieli oni część rzeczy załadować do swojego samochodu.
– Dwóch mężczyzn w wieku 36 i 39-lat oraz 30-letnia kobieta zostali zatrzymani. Policjanci znaleźli przy nich skradzione dary, między innymi żywność, latarki, hełmy taktyczne, sprzęt elektroniczny, buty taktyczne oraz odzież termiczną – podaje policja.
Darczyńca straty oszacował na 15 tys. złotych. Skradzione dary wróciły do pokrzywdzonego, a następnie zostały przekazane osobom potrzebującym. – Natomiast zatrzymane osoby usłyszały zarzut kradzieży. Grozi im do 5 lat więzienia – kwitują policjanci.