Puławski SP ZOZ przyjmuje nie tylko polskich, ale także ukraińskich pacjentów. Pomoc medyczna uchodźcom udzielana jest bezpłatnie na podstawie dokumentów potwierdzających przekroczenie granicy.
Setki osób z ogarniętego wojną kraju schronienie znalazło w powiecie puławskim. Część z nich potrzebuje pomocy medycznej. Ta oferowana jest m.in. przez przychodnie puławskiego SP ZOZ-u, punkt nocnej i świątecznej opieki oraz na oddziale ratunkowym szpitala specjalistycznego przy ul. Bema.
– Uchodźcy zgłaszają się do nas od soboty, a my pomagamy im na bieżąco. Leczymy ludzi i to jest dla nas najważniejsze zadanie. Wystarczy paszport z datą przekroczenia granicy – mówi Piotr Rybak, dyrektor puławskiego szpitala.
Wśród zgłaszających się większość stanowią kobiety i dzieci. Wsparcie jest zróżnicowane. W ciągu ostatnich dni przybyłym z Ukrainy pomagali m.in. lekarze chirurdzy i ginekolodzy. Jedna z pacjentek jest w zaawansowanej ciąży. Jeśli sytuacja po wschodniej stronie granicy nie uspokoi się na tyle, by możliwy stał się powrót, dziecko na świat najpewniej przyjdzie w Puławach.
Większych problemów językowych na razie nie stwierdzono. Ukraińcy w większości znają język polski na podstawowym poziomie. Część personelu posługuje się ponadto zrozumiałym dla większości uchodźców językiem rosyjskim.