Czwórka radnych Prawa i Sprawiedliwości na własne życzenia weszła do Komisji Rewizyjnej, którą od początku tej kadencji kieruje zawieszony w prawach członka ich klubu, Ignacy Czeżyk. Według niektórych samorządowców ten ruch może zapowiadać zmianę na stanowisku przewodniczącego
Podczas ostatniej sesji puławscy radni zmienili składy większości komisji. Samorządowcy musieli wykreślić z ich składu byłą już radną, Beatę Kozik, która objęła stanowisko wiceprezydenta Puław. W związku z tym, że była wiceprzewodniczącą Komisji Budżetu, Gospodarki Miejskiej i Planowania Przestrzennego, radni zdecydowali o wybraniu jej następcy, a właściwie następców. Po raz pierwszy w historii puławskiego samorządu, funkcję tę będą sprawowały dwie osoby: Grzegorz Bińczak (PiS) i Mariusz Cytryński (KS). Szefową komisji pozostanie przewodnicząca klubu PiS, Halina Jarząbek.
Decyzja rady o szybkim wybraniu wiceprzewodniczących prawdopodobnie skutecznie zablokuje plany radnych z klubu Niezależni. Prezydenckie ugrupowanie liczyło na pozostawienie mandatu zastępcy najważniejszej komisji w swoich rękach. Radny Andrzej Kuszyk (N) proponował nawet, by głosowanie w tej sprawie odłożyć do czasu zaprzysiężenia nowego radnego, Kamila Zięciny. Teraz wygląda na to, że przyszły następca Beaty Kozik może liczyć jedynie na uzupełnienie składów poszczególnych komisji, bez większych szans na objęcie w nich bardziej znaczących funkcji.
Radni PiS dążą również do przejęcia kontroli nad Komisją Rewizyjną.
Przypominamy, że od początku tej kadencji, jej szefem jest radny Ignacy Czeżyk. To samorządowiec, który na forum rady miasta od dłuższego czasu wypowiada się i głosuje inaczej, niż jego koledzy i koleżanki z klubu. Z powodu coraz wyraźniejszych różnic, które pogłębiły się po rozpadzie koalicji z ugrupowaniem Pawła Maja, niepokorny samorządowiec został pozbawiony praw członka klubu radnych PiS. Kolejnym krokiem może być usunięcie Ignacego Czeżyka z funkcji przewodniczącego Komisji Rewizyjnej.
Świadczy o tym uchwała wprowadzona do porządku obrad na ostatniej sesji. Na jej mocy w skład komisji weszły cztery nowe osoby: Halina Jarząbek, Tomasz Kraszewski, Grzegorz Bińczak i Michał Śmich. To przypadkiem akurat tyle, by przy ewentualnym wstrzymaniu się od głosu radnych Koalicji Samorządowej, można było przegłosować odwołanie dotychczasowego przewodniczącego, a nawet zmienić jego zastępcę.
Sam zainteresowany na decyzję swoich byłych kolegów czeka ze spokojem.
- To, czy ten skład zdecyduje się na zdjęcie, czy utrzymanie przewodniczącego to jest sprawa komisji. Najważniejsze powinno być utrzymanie ładu i porządku prawnego. Ja od początku mówiłem, że z punktu widzenia pracy komisji, każdy klub, także PiS powinien mieć w nim swoją reprezentację - skomentował podczas sesji Ignacy Czeżyk.