Rozpoczynała się lekcja języka angielskiego gdy jeden z uczniów Szkoły Podstawowej nr 11 im. H. Sienkiewicza w Puławach otworzył okno i wyskoczył z sali. Uczeń szóstej klasy trafił do szpitala. Powody zdarzenia ustala policja.
12-latek to uczeń szóstej klasy puławskiej "jedenastki" na os. Niwa. Około godz. 10, gdy rozpoczynała się lekcja języka angielskiego, chłopak bez wyraźnego powodu nagle wstał, otworzył sobie okno i skoczył. Na szczęście było to tylko pierwsze piętro, a grunt, na jaki trafił był wysypany korą. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, zawiadono również policję. Uczeń został przewieziony do szpitala.
– - Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nic poważnego mu się nie stało. Na razie nie wiemy jeszcze, jakie były powody tego zdarzenia. Ustalamy to – mówi mł.asp. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik KPP w Puławach.
Pozostali uczniowie otrzymali opiekę psychologiczną. Pracownicy szkoły planują już dalsze działania. Być może konieczne będzie wprowadzenie zasad, które pozwolą zapobiegać tego rodzaju sytuacjom w przyszłości.