Dom Gotycki, Świątynia Sybilli i inne zabytki w parku Czartoryskich doczekają się remontu. Ponad 2,5 miliona zł wyłoży Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa i miasto. Reszta ma pochodzić z unijnych funduszy.
Dlatego na ostatniej sesji milion złotych na remonty zagwarantowali miejscy radni. Będzie to uzupełnienie własnego wkładu, jaki musi w konkursie przedstawić właściciel zabytków, czyli Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa. Milion złotych zostanie przekazany w latach 2010 i 2011, ale tylko w sytuacji, gdy instytut zdobędzie dofinansowanie na remonty obiektów.
- Wniosek o unijne fundusze składamy 4 lipca - zapowiada prof. Seweryn Kukuła, dyrektor IUNG. - W sumie cały projekt opiewa na ok. 8,5 miliona złotych. Przy składaniu wniosku trzeba mieć 30 proc. wkładu własnego. Dlatego dziękujemy miastu, że w ten sposób nas wsparło i uzupełniło nasz wkład w inwestycję. Bez tego wsparcia mielibyśmy bardzo duże kłopoty - dodaje Kukuła.
Instytut, mimo że na co dzień zajmuje się wyłącznie pracą badawczą, sam również znalazł ok. 1,6 mln złotych na ten remont.
Rozstrzygnięcie konkursu organizowanego przez Urząd Marszałkowski może się odbyć do końca tego roku. Dlatego, jeśli IUNG pieniądze zdobędzie, prace powinny ruszyć w przyszłym roku.
W ramach projektu instytut chce wyremontować Świątynię Sybilli, a poza tym Dom Gotycki, Domek Aleksandryjski oraz sale pałacowe: Rycerską, Gotycką, Kamienną i sień główną. W tej chwili legendarne parkowe zabytki są w kiepskim stanie. A w Domu Gotyckim najbardziej rzucają się w oczy napisy wykonane przez wandali.
W przyszłości budynki będą wykorzystywane przez nowo powstały oddział Muzeum Nadwiślańskiego - Muzeum Czartoryskich w Puławach. Po remoncie muszą spełniać odpowiednie wymogi. Tak by można tu było prezentować eksponaty ze zbiorów Muzeum Czartoryskich w Krakowie. Puławskie muzeum od pewnego czasu stara się o przekazanie w depozyt przynajmniej niewielkiej części zbiorów, które przed laty zbierała w Puławach księżna Izabela Czartoryska.