Władze Grupy Azoty planują utworzenie nowych typów nawozów sztucznych przeznaczonych pod konkretne uprawy. W rozwijaniu technologii, oprócz własnych badań, pomóc ma „know how” m.in. od kupionej od Niemców spółki Compo Expert.
Jedną ze spraw, która wzbudza największe zainteresowanie opinii publicznej są postępy w budowie w Puławach nowej wytwórni nawozów granulowanych. Zdaniem Piotra Zarosińskiego, dyrektora korporacyjnego segmentu agro, czyli mówiąc krócej – szefa działu nawozów, wbrew obiegowym opiniom, ta inwestycja nie jest torpedowana i zostanie ukończona zgodnie z przyjętym harmonogramem.
– Pierwsze nawozy z nowej linii granulacji mają pojawić się jeszcze w tym roku. Strategię sprzedaży nowego produktu przygotowują obecnie pracownicy Departamentu Korporacyjnego, którzy mają doświadczenie we wprowadzaniu na rynek podobnego produktu oferowanego przez zakłady w Kędzierzynie – mówi nam dyr. Zarosiński.
Jego zdaniem, drogą do podnoszenia zysku w całym segmencie nie jest powiększanie tzw. masy, czyli budowy kolejnych zakładów, które będą produkować i sprzedawać jeszcze więcej tego samego towaru. Specjaliści korporacyjni chcą iść w inną stronę, którą przed laty wybrali najwięksi konkurenci polskich Azotów. Chodzi o podnoszenie marży poprzez tworzenie bardziej zaawansowanych nawozów.
– W obecnej sytuacji rynkowej doszliśmy do momentu, w którym dalsze powiększanie masy nie musi przekładać się na wzrost zysku. Dlatego zależy nam na tym, żeby stawiać na jakość. Chcemy, żeby nasze „proste” nawozy były trochę „mniej proste”, a przez to miały wyższą marżę. Możemy produkować nawozy z dodatkami, bardziej specjalistyczne, pod konkretne uprawy, rodzaj gleby itp. – wylicza dyrektor, podkreślając, że jakość to również odpowiednia obsługa klientów, logistyka, czy elastyczność. – Te dodatkowe elementy dają nam przewagę – tłumaczy.
Żeby wykonać plan związany z nawozową specjalizacją, nie wystarczą jedynie chęci i pieniądze. Tutaj najważniejsza jest wiedza, tzw. know how – stąd inwestycje w badania i rozwój, ale nie tylko. Grupa Azoty duże nadzieje pokłada w jednej ze swoich najnowszych akwizycji, czyli niemieckiej spółce Compo Expert.
– Kupiliśmy ją także ze względu na technologie, które mają zastosowanie w produkcji nawozów specjalistycznych. Będziemy starali się je wykorzystać w naszych produktach – zapowiada szef segmentu agro.