
Prokuratura oskarżyła Zbigniewa S., byłego radnego z Kazimierza Dolnego, o wzięcie 10 tys. zł łapówki za pośrednictwo w załatwieniu odrolnienia działki.

– Zbigniew S. nie przyznał się do dokonania zarzuconego mu czynu – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Wyjaśnił, że pieniądze były wynagrodzeniem za pracę na rzecz inwestora.
Były radny potwierdził na przesłuchaniu, że mówił o znajomościach wśród radnych, ale tylko po to, by podkreślić swój status przed inwestorem, dla którego miał pracować.
Zbigniew S. odpowiada z wolnej stopy. Wpłacił 10 tys. zł. poręczenia majątkowego. Za tzw. płatną protekcję grozi do 8 lat więzienia.