Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

28 grudnia 2019 r.
21:12

Chciał wydać "Dzieje Puław" ale brakowało pieniędzy. Pomogli mieszkańcy miasta w głosowaniu

Rozmowa z Andrzejem Tołpyho, autorem serii artykułów „Dzieje Puław” i pierwszego tomu historii miasta, który ma się ukazać w przyszłym roku dzięki zwycięstwu w głosowaniu na budżet obywatelski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Skąd u Pana pasja do zgłębiania historii Puław?

– Ja jestem z wykształcenia historykiem. Miałem być prawnikiem, ale zostałem historykiem, z czego się bardzo cieszę. Cała moja droga zawodowa to praca jako nauczyciel historii, na różnych poziomach: szkoła podstawowa, średnia, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, który skończyłem i w którym trochę pracowałem. Z różnych powodów zawędrowałem z Lublina do Puław. Puławy mi bardzo odpowiadają, mają bardzo bogatą historię ale są jednym z nielicznych miast, które nie posiadają swojej spisanej w jednym miejscu historii. Jest mnóstwo literatury, mnóstwo artykułów, ale są to wszystko cząstkowe materiały. Czas więc było siąść i zacząć pisać monografię historyczną Puław. To jest w pewnym stopniu, nie chciałbym żeby to zabrzmiało zbyt górnolotnie, ale wdzięczność za to, że Puławy mnie przygarnęły, że tak polubiłem to miasto i bez nich po prostu nie widzę życia.

• Kiedy pan zaczął spisywać dzieje Puław?

– Zacząłem zupełnie przypadkowo, przed grubo ponad dwudziestu laty. Pracowałem wtedy w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki. Przychodził do mnie znany puławiak, niestety od wielu lat nieżyjący, pan Henryk Rostkowski, znany żołnierz Armii Krajowej, działacz społeczny i to on mi kiedyś podsunął ten projekt. Mówi: Andrzej, przecież ten temat leży odłogiem, może byś zaczął pisać. To był poważny człowiek, więc potraktowałem to poważnie. Ale proszę sobie wyobrazić moją reakcję kiedy powiedziałem Henrykowi, że biorę się za to, a on tak bardzo poważnie spojrzał mi w oczy i powiedział: a zdążysz? W tamtym czasie w ogóle nie wiedziałem o czym mowa. Dzisiaj rozumiem jego pytanie, bo żeby zdążyć napisać całość historii Puław to wymaga jeszcze wielu dobrych lat. Zwłaszcza, że nie ma teraz klimatu, na to żeby wydać coś takiego. Obecne zasady, zgodnie z którymi autor musi zapłacić za druk, a to są ogromne pieniądze. Początkowo próbowałem zainteresować różne stowarzyszenia. Ale nie ma żadnego zainteresowania, wolą wydać cienką broszurkę aniżeli kilka tomów dziejów Puław. A na to się właśnie zanosi ta moja praca.

• Dlatego wpadł pan na pomysł, żeby wystartować w budżecie obywatelskim z projektem pierwszego tomu Dziejów Puław.

– Zupełnie przypadkowo, znajomy mi to podpowiedział. Mało tego, przyniósł ankietę i mówi: słuchaj, skoro ty tak pięknie piszesz, a szereg ludzi czyta cykl twoich artykułów, to może byś zaczął starać się o pieniądze. Tej drogi jeszcze do tej pory nie wykorzystałem, więc złożyłem wniosek, zostałem zaakceptowany i uzyskałem odpowiednią liczbę głosów. Przyznano mi pieniądze, a teraz czekam. Książka ma być drukowana w 2020 roku. Nakład nie wiem jeszcze jaki, minimum to będzie 500 egzemplarzy.

• O czym będzie pierwszy tom?

– Od samego początku, od legend o powstaniu Puław, do mniej więcej połowy XVIII wieku. To jest okres, który w literaturze jest traktowany trochę po macoszemu, stąd taki ogromny przedział czasowy. Natomiast następne tomy będą już obejmowały okres po kilkadziesiąt lat, bowiem jest już znacznie więcej źródeł w literaturze. Czartoryscy – to kopalnia wiedzy. Później okres powstań, aż do opuszczenia Puław przez Czartoryskich. To jest ogromna literatura, którą trzeba wykorzystać. W ten sposób chcę złożyć hołd, nie tylko historykom, którzy pracowali nad historią Puław, ale przede wszystkim tym, którzy traktowali to jako swoje niezawodowe zajęcie, tak jak ja. Byli autorami różnych opracowań, bardzo ciekawych nieraz, a są praktycznie nieznani.

• Czy jest coś w historii Puław co pana zaskoczyło?

– Zaskoczyła mnie ilość literatury. Nigdy nie przypuszczałem, że będzie to tak bogata literatura. I to, tak jak mówiłem, nie tylko historyków, ale przede wszystkim regionalistów. No, że wspomnę zmarłego kilka lat temu pana Mikołaja Spóza, który posiadał ogromne materiały, bardzo bogate ilustracyjnie. Kolejna osoba to pan Stanisław Papciak, pracownik Zakładów Azotowych, który dokumentował Zakłady od ich powstania. Niestety w tej chwili nie wiadomo gdzie te jego materiały się znajdują. Zatem bałem się, że wiedza, którą dysponowali tak wspaniali ludzie odejdzie bez żadnej pamięci. I ogromny materiał historyczny zostanie zapomniany.

• Dziś młodzi ludzie żyją pracą, technologią, przyszłością. Dlaczego powinni poznawać historię, i to jeszcze historię tego swojego najbliższego otoczenia?

– Wie pan, ja stwierdzałem to samo, o czym przed chwilą pan powiedział, że młodzież prawdopodobnie słabo interesuje się historią. Ale przygotowując się do głosowania w ramach budżetu obywatelskiego, pochodziłem trochę po szkołach. Bardzo przyjemnie mi było, kiedy, nie wiedziałem nawet o tym, dyrektorem szkoły był mój były uczeń czy uczennica. I proszę sobie wyobrazić, że właśnie te szkoły gremialnie zagłosowały za wydaniem książki. Poza tym starsi wiekiem puławianie również mnie wspierali. No i duża grupa czytelników tych moich artykułów w Dzienniku Wschodnim. Uzyskałem ponad 200 głosów.

• Bardzo dobry wynik.

– W przypadku najpopularniejszego projektu to było 700 głosów, które puławiacy oddali na domki dla jerzyków. Bardzo potrzebne w Puławach, bo to ptaszki, które likwidują różne insekty. Natomiast ja się znalazłem w środku tej stawki. Pokonałem na przykład niektóre osoby, które proponowały budowę chodnika, czy parkingu, co przecież jest bardzo ważne i konkretne. I nagle tu wyskoczyła książka. Po raz pierwszy w historii budżetu obywatelskiego w Puławach i udało się. Bardzo się z tego cieszę.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Co na ferie w Puławach? Dom Chemika z ofertą dla dzieci i dorosłych

Co na ferie w Puławach? Dom Chemika z ofertą dla dzieci i dorosłych

W poniedziałek, 17 lutego, rozpoczynają się ferie zimowe. Z tej okazji Puławski Ośrodek Kultury przygotował specjalną ofertę dla dzieci i młodzieży. Będą warsztaty artystyczne, wyjazdy na narty oraz spotkania z nowoczesną technologią.

Dziewczyny poszły w miasto
foto
galeria

Dziewczyny poszły w miasto

Dziewczyny poszły w miasto ponieważ - jak głosiła fama - w popularnym Berecie odbywał się wieczór z Italo Disco. Tej nocy z głośników popłynęły utwory takich wykonawców jak: Falco, Sabrina, Francesco Napoli, Savage, Radiorama, Valerie Dore, Baltimora, Martinelli, Gazebo i wielu innych. Parkiet dosłownie płonął od emocji. Zobaczcie jak się bawiliście.

W pierwszym meczu w 2025 roku Górnik Łęczna zremisował na swoim stadionie z ŁKS Łódź

Górnik Łęczna zaczyna rundę wiosenną od domowego remisu

Ciekawy, dynamiczny mecz w Łęcznej z udziałem tamtejszego Górnika, ale bez zwycięstwa. W niedzielę zielono-czarni na inaugurację rundy wiosennej zremisowali 2:2 z ŁKS Łódź. Zarówno gospodarze jak i ekipa z Łodzi po końcowym gwizdku mieli prawo odczuwać niedosyt

Częściowo wyburzona stołówka
Lublin

Zagadka remontu wojskowej stołówki na Majdanku

To jest niegospodarność. Najpierw wyremontowali cześć budynku, potem wstawili nowe okna, a na koniec wzięli za wyburzanie – tak czytelnik opisał nam sytuację, jaką zaobserwował na terenie kompleksu wojskowego przy ul. Męczenników Majdanka w Lublinie. Chodzi o remont wojskowej stołówki.

Motor w dwóch kolejkach w 2025 roku dopisał do swojego konta jeden punkt

Goście przegrywają i grają w dziesiątkę. Jagiellonia Białystok - Motor Lublin (relacja na żywo)

Zapraszamy na relację na żywo z meczu Jagiellonia BIałystok - Motor Lublin. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.30.

Jarosław Niemiec - związkowiec podczas strajku głodowego

Jak będzie przyszłość górników z Bogdanki? Jutro zaczyna pracę specjalny zespół

Jutro, 17 lutego, zacznie pracę powołany w ubiegłym tygodniu Zespołu ds. transformacji regionów. Chodzi o przyszłość górników z Bogdanki, ale także energetyków z Połańca czy Kozienic. Tymczasem zarząd kopalni poinformował rekordowym odpisie w wysokości 1 miliarda 249 mln zł.

Padwa Zamość wygrała w Legnicy 35:34

Padwa Zamość wygrała w Legnicy, AZS AWF gorszy od Stali Mielec

Nasze drużyny po wielu tygodniach przerwy w końcu wróciły do walki o punkty. KPR Padwa Zamość pokonała Siódemkę Miedź Huras Legnica. AZS AWF Biała Podlaska nie dał za to rady Handball Stali Mielec.

Domicjan Grabowski to puławianin, artysta, twórca grafik nawiązujących symboli miejskich, autor map oraz krytyk estetyki przestrzeni publicznej

"Żeby Puławy były bardziej puławskie"

Twórca najbardziej znanej, autorskiej mapy powiatu puławskiego nie spoczywa na laurach. O jego nowych projektach, miejskiej przestrzeni, architekturze, puławskich muralach, grafice oraz powodach wyrzucenia go z jednej z grup na facebooku rozmawiamy z młodym artystą, Domicjanem Grabowskim.

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Przed nami chłodna noc. IMGW ostrzega przed mrozem

Nawet do minus 15 stopni może miejscami spaść temperatura powietrza na Lubelszczyźnie w ciągu najbliższej doby. Ostrzeżenia przed mrozem dla ośmiu powiatów wydał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zarząd województwa lubelskiego jeszcze w lutym ma zamiar ogłosić konkurs na dyrektora kazimierskiego muzeum. Od lata zeszłego roku pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki pozostaje była starosta puławska, Danuta Smaga.

Fiesta Latina
foto
galeria

Fiesta Latina

Gorące latynoskie rytmy i atmosfera przyciągają Was co tydzień do El Cubano. Sobotni wieczór jest do tego najlepszą okazją. Zobaczcie, co się działo w ostatni weekend w El Cubano.

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium