Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Studentka z Warszawa została zgwałcona w Puławach. Pierwszy ze sprawców został już skazany za gwałt zbiorowy na cztery lata więzienia. Drugi wkrótce stanie przed sądem, a trzeci wciąż jest poszukiwany.
Dzisiaj prokuratura poinformowała, że skierowała do Sądu Okręgowego w Lublinie akt oskarżenia przeciwko Piotrowi P. To jeden z podejrzanych o udział w gwałcie na studentce z Warszawy. On i jego dwóch kompanów zwabili dziewczynę do Puław pod pretekstem sesji zdjęciowej.
Jak doszło do gwałtu - czytaj więcej na MM Puławy: Gwałt studentki w Puławach: Prokuratura oskarżyła drugiego mężczyznę, trzeci wciąż poszukiwany
Policja rozpoczęła kampanię "Pilnuj drinka", w której radzi, jak uniknąć losu studentki z Warszawy.
– Akcja ma na celu propagowanie wśród młodych ludzi bezpiecznych zachowań na dyskotekach i zabawach – mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. – Nasi funkcjonariusze będą o nich opowiadać na spotkaniach z młodzieżą.
A przed działaniem pigułki gwałtu można obronić się tylko w jeden sposób: pilnować, żeby nikt jej nie podał.
– Nie pijemy napojów, które są już otwarte. Jeśli idziemy tańczyć i zostawiamy nasz napój, to nie wracajmy do niego, ale kupujmy następny – radzą zgodnie policja i doktor Lewandowska-Stanek.
Jak doszło do gwałtu - czytaj więcej na MM Puławy: Gwałt studentki w Puławach: Prokuratura oskarżyła drugiego mężczyznę, trzeci wciąż poszukiwany
Policja rozpoczęła kampanię "Pilnuj drinka", w której radzi, jak uniknąć losu studentki z Warszawy.
– Akcja ma na celu propagowanie wśród młodych ludzi bezpiecznych zachowań na dyskotekach i zabawach – mówi Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. – Nasi funkcjonariusze będą o nich opowiadać na spotkaniach z młodzieżą.
A przed działaniem pigułki gwałtu można obronić się tylko w jeden sposób: pilnować, żeby nikt jej nie podał.
– Nie pijemy napojów, które są już otwarte. Jeśli idziemy tańczyć i zostawiamy nasz napój, to nie wracajmy do niego, ale kupujmy następny – radzą zgodnie policja i doktor Lewandowska-Stanek.
