Czy puławski Dom Chemika zostanie wpisany do rejestru zabytków? Postępowanie wszczęte przez konserwatora właśnie się zakończyło, ale treść decyzji nie została upubliczniona. Jako pierwsi dowiedzą się o niej władze miasta oraz podmioty, które otrzymały status strony.
We wtorek Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków wysłał pisma zaadresowane do stron postępowania z informacją o tym, jak zakończył prowadzone postępowanie. O tym, czy Dom Chemika zostanie objęty ochroną konserwatorską Dariusz Kopciowski jednak nie zdradza.
– Zasady są takie, że pierwsze o mojej decyzji dowiadują się strony. Mogę potwierdzić jedynie, że dzisiaj dokumenty te zostały wysłane. Teraz czekam na potwierdzenie ich odbioru – mówi wojewódzki konserwator, przyznając, że przygotowane uzasadnienie liczy kilkanaście stron.
Tymi najważniejszymi z punktu widzenia dalszych działań stronami jest miasto Puławy oraz stowarzyszenie "Puławianie". Władze Puław liczą na to, że Dom Chemika do rejestru zabytków nie trafi, decyzja konserwatora się uprawomocni, a pracownicy wykonawcy przerwanego remontu jak najbszybciej wrócą na plac budowy. Na skutek wstrzymania prac, tylko w marcu miasto straciło ok. 250 tys. zł, kolejne miesiące zablokowanych prac mogą oznaczać nowe kłopoty, np. z dotrzymaniem terminów.
Z kolei z punktu widzenia stowarzyszenia, przerwanie przebudowy ośrodka kultury to pewien sukces, a wpis Domu Chemika do rejestru zabytków byłoby osiągnięciem tego, o co "Puławianie" walczą od dwóch lat. Jeśli konserwator budynku jednak nie ochroni, stowarzyszenie będzie mogło odwołać się do ministerstwa kultury. To z kolei przedłużyłoby okres oczekiwania na uprawomocnienie się decyzji i co za tym idzie wznowienie przerwanych prac remontowych.