O tym, że kamery nie zapisują obrazu dowiedzieliśmy się przypadkiem. Chcieliśmy sprawdzić, czy Krzysztof Bernaś wykorzystywał służbowy samochód do zdejmowania plakatów wyborczych. Wtedy okazało się, że kamery od kilku miesięcy nie zapisują obrazu, więc są bezużyteczne.
(pab)