Dunia tak jak wcześniej, wystartuje z własnego komitetu Nasza Mała Ojczyzna Kazimierz Dolny. - Mam nadzieję, że wyborcy docenią to, co zrobiłem w ciągu 8 lat pełnienia funkcji burmistrza. W tym czasie nieomal podwoiliśmy budżet gminy, dzięki czemu wykonaliśmy m.in. wiele kilometrów dróg, wybudowaliśmy wodociągi, hale sportową, boiska oraz odnowiliśmy kilka bardzo ważnych obiektów zabytkowych. Obecnie rozpoczynamy budowę nowej szkoły na miarę XXI wieku - mówi Dunia. - W nowej kadencji będę kontynuował działania zmierzające do rozwoju gminy, przede wszystkim w oparciu o środki z nowej perspektywy unijnej. Moje dwudziestoletnie doświadczenie samorządowca pozwoli na skuteczne i maksymalne wykorzystanie ostatnich już tak dużych pieniędzy z UE. Podjąłem już działania w tym kierunku o czym świadczy m.in. ponadlokalne przedsięwzięcie jakim jest Geopark Małopolskiego Przełomu Wisły.
Jego kontrkandydatem będzie Andrzej Pisula, dyrektor Szkoły Podstawowej w Bochotnicy (Komitet Wyborczy Wyborców Andrzeja Pisuli). Popierają go m.in. opozycyjni radni Rafał Suszek i Janusz Kowalski. - Wiele czynników złożyło się na moją decyzję o kandydowaniu. Przekonali mnie mieszkańcy, którzy nie są zadowoleni z obecnej sytuacji. W gminie jest wiele rzeczy, które trzeba uporządkować. To m.in. ciągnąca się od lat sprawa studium zagospodarowania przestrzennego, próba sprzedaży amfibaru, który jest cenną nieruchomością i zdecydowanie powinien zostać w gminie, czy wreszcie odbudowa szkoły - wylicza Pisula. - Brakuje też dialogu między urzędnikami a mieszkańcami. Chciałabym to zmienić i sprawić, żeby urząd był bardziej otwarty na ludzkie problemy.
Rafał Suszek będzie kandydował do rady powiatu z komitetu Sławomira Kamińskiego SIS Teraz, a radny Kowalski rozważa start w wyborach do rady gminy. - Nie podjąłem jeszcze decyzji. Najważniejsze jest poparcie dla Andrzeja Pisuli, który stał się realnym kontrkandydatem dla obecnej władzy. Popiera go już kilkaset osób. Naszym celem jest odsunięcie od władzy obecnego burmistrza - mówi Kowalski.