Podczas nadzwyczajnej sesji radni jednomyślnie poparli projekt uchwały o złożenie wniosku o nadanie praw miejskich dla miejscowości Końskowola. Dokument w tej sprawie do właściwych organów ma trafić na koniec kadencji, wiosną przyszłego roku.
Na wniosek Michała Kowalskiego, Zbigniewa Skwarka, Kamila Sójki i Przemysława Pajurka, czwórki radnych wybranych z komitetu wójta Stanisława Gołębiowskiego, w środę przed świętami zwołano nadzwyczajną sesję.
Jej przedmiotem był projekt uchwały obligującej lokalne władze do złożenia wniosku o nadanie statusu miasta dla Końskowoli w terminie od 1 stycznia do 31 marca przyszłego roku. To ostatni możliwy termin, by stolica gminy na liście miast mogła pojawić się od początku roku 2025.
Sesję przeprowadzono w trybie zdalnym. Uchwałę poparło 14 radnych, czyli wszyscy obecni. Zgodnie z jej założeniami, oparciem dla wniosku pozostają wyniki konsultacji sprzed 2,5 roku. Przypominamy, że zdecydowana większość z blisko 3 tysięcy mieszkańców biorących udział w ankiecie, opowiedziała się wtedy za przywróceniem praw.
Co ważne, przyjęta na ostatniej sesji uchwała wejdzie w życie dopiero w styczniu.
Taki zabieg wprowadzono na skutek poprawek autorstwa radnych „Zielonego Powiśla”, którzy chcieli w ten sposób powstrzymać ewentualne próby przyspieszenia starań o odzyskanie praw przez wójta.
– Nasza opinia na temat praw miejskich pozostaje niezmienna. Stoimy na stanowisku, że powinny zostać one przywrócone dopiero po zakończeniu obecnej kadencji samorządu – przyznaje Radosław Barzenc, przewodniczący rady gminy, jeden z liderów „Zielonego Powiśla”.
Przypominamy, że radni tego ugrupowania już w marcu 2021 roku zablokowali złożenie wniosku o zmianę statusu Końskowoli. Gdyby nie to, zgodnie z wolą mieszkańców gminy, jej stolica miastem najpewniej byłaby już od prawie 1,5 roku.