Dzięki zorganizowanym przez Polską Organizację Turystyczną i Zakład Leczniczy w Nałęczowie targom turystycznym sława nałęczowskiego klimatu i urok miasteczka dotrze do licznych biur podróży na terenie całej Rosji.
Sale pałacu Małachowskich rozbrzmiewały językiem rosyjskim, a po alejach parkowych przechadzali się dość egzotyczni goście.
- Impreza ma służyć promocji nie tylko naszego regionu. To stanie się siłą rzeczy, bo goście mogą osobiście zobaczyć urodę Nałęczowa. Zaprosiliśmy tu wszystkie polskie uzdrowiska i firmy turystyczne od Zakopanego po Gdańsk - mówi pomysłodawca całego przedsięwzięcia Grzegorz Łoza, szef marketingu nałęczowskiego uzdrowiska. Łoza nie ukrywa, że głównym celem spotkania było zachęcenie Rosjan do szukania wypoczynku i relaksu w polskich kurortach.
- Wpadłem na ten pomysł, kiedy w styczniu pojechaliśmy do Soczi
na targi uzdrowiskowe. Z Polski poza Nałęczowem prezentowało się tylko Świnoujście. Były tam natomiast setki ofert z kurortów rosyjskich. Wtedy pomyślałem, że Rosjanie mogą wypoczywać także u nas. Stąd ta cała impreza.
Pomysłowi przyklasnęła Polska Organizacja Turystyczna, która współfinansowała kilkudniowy pobyt rosyjskich gości.