Uczniowie puławskiego I LO nakręcili filmik z "otwarcia szkolnych pisuarów” i umieścili go w Internecie. Oburzona dyrekcja szkoły zawiadomiła policję.
- Będziemy przesłuchiwać wszystkich, którzy znaleźli się na filmie. W sumie kilkanaście osób. Ale niektórzy to tylko świadkowie zdarzenia - informuje Dariusz Lenard, prokurator rejonowy w Puławach.
Sześciominutowy filmik przedstawia batalię o dodatkową męską ubikację w szkole. Do walki uczniowie angażują m.in. papieża Jana Pawła II, którego zdjęcie pojawia się w materiale.
Występuje też poseł SLD Ryszard Kalisz, który zaprasza na galę "otwarcia pisuarów”. Podczas uroczystości w ubikacji pojawiają się uczniowie w maskach przedstawiających Donalda Tuska czy Baracka Obamę.
- Uczniowie! Od dzisiaj mamy prawo odlewać się! - mówi w swoim "inauguracyjnym” wystąpieniu "Obama”.
Po chwili jeden z uczniów wprowadza do ubikacji biało-czerwoną flagę. Następuje uroczyste przecięcie wstęgi przed nowymi pisuarami. Ktoś chce nawet zacząć śpiewać hymn.
- Bez przesady - pada z tłumu. Na koniec dwóch uczniów sika do pisuarów. W ubikacji wrze, wszyscy śpiewają.
Na trop filmu w Internecie trafiła w połowie lutego sama dyrektorka I LO.
- Chciałam zobaczyć na portalu YouTube film z naszej studniówki. Wpisałam hasło "czartorych” i okazało się, że jest tam coś znacznie ciekawszego niż studniówka - opowiada Beata Trzcińska-Staszczyk.
Film na początku nawet jej się spodobał. - Do czasu wprowadzenia flagi. Wtedy ze zdumienia otworzyłam usta.
Film nakręcili uczniowie jednej z trzecich klas. Już zostali ukarani naganą. Ale na tym kłopoty maturzystów się nie skończyły.
- Po konsultacji z prawnikami postanowiliśmy zgłosić sprawę policji - mówi Trzcińska-Staszczyk.
Udało się nam porozmawiać z autorami kontrowersyjnego materiału.
- Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że użycie flagi może zostać tak odebrane. Przecież nic złego z nią nie zrobiliśmy - mówi jeden z uczniów.
- Przepraszamy wszystkich, którzy mogli poczuć się obrażeni i żałujemy tej sytuacji. Także tego, że wyszły z igły widły - dodaje drugi maturzysta.
- Za znieważenie flagi państwowej grozi kara grzywny albo do roku pozbawienia wolności - mówi Marcin Koper z puławskiej policji.
W Internecie filmu już nie ma. Zniknął kilka dni po publikacji. Nam udało się do niego dotrzeć dzięki uprzejmości dziennikarzy Informacji Puławskich.