Burmistrz Wiesław Pardyka otrzymał od rady miejskiej wotum zaufania. Samorządowcy jednomyślnie udzielili mu także absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Rok 2018 zakończył się kilkumilionowym deficytem.
Na ostatniej sesji radni przyjęli sprawozdanie z wykonania budżetu za 2018 rok. Udzielili też z tego tytułu absolutorium dla burmistrza Wiesława Pardyki. Radni przyjęli również uchwałę udzielającej mu wotum zaufania. Wynik głosowań wskazuje na to, że praca burmistrza została oceniona pozytywnie. Zielone guziki w maszynkach nacisnęło 14 radnych, czyli wszyscy obecni na sali.
– Nasz burmistrz pracuje dużo i dobrze, a także szybko się uczy – chwalił włodarza, radny Jacek Wilk z klubu „Przyjaciele Gminy Nałęczów”. Tego samego, z którego do wyborów startował Wiesław Pardyka.
Pozytywnie o burmistrzu wypowiedział się także radny Grzegorz Pszczoła (PiS). – Musimy udzielić mu wotum zaufania ze względu na mieszkańców, bo burmistrz ma bardzo przychylne opinie. To wystarczający powód, żeby dać mu szansę – stwierdził samorządowiec.
Mimo spokojnego przebiegu głosowań, burmistrz Nałęczowa przyznał, że podczas głosowań odczuwał tremę.
– Pewna adrenalina w krwiobiegu była – powiedział, dziękując radnym za merytoryczną i konstruktywną współpracę. – Czasem wydaje się, że na sesjach jest zbyt spokojnie, ale nie wszystko widać na kamerach. Zapewniam, że podczas spotkań roboczych, na komisjach, ścierają się różne wizje. Cieszę się jednak, że udaje nam się osiągać dobry kompromis – dodał Wiesław Pardyka.
Przypominamy, że rok 2018 zamknął się deficytem. Wykonanie dochodów osiągnęło jedynie 87,2 proc. planu i wyniosło 40,3 mln zł. Niższe od planowanych były również wydatki. Wyniosły 44,9 mln zł, czyli niecałe 86 proc. planu. Mniej, niż zakładano wydano m.in. na inwestycje, które pochłonęły 11, zamiast spodziewanych 16,2 mln zł.