Nadzór budowlany zabrał się wczoraj za samowolę budowlaną na terenie Uzdrowiska Nałęczów. Właściciel imponującej konstrukcji nic sobie z tego nie robi
i zaprasza na niedzielę na otwarcie parku linowego.
Wczoraj okazało się też, że przedsiębiorca nie ma zgody Ministerstwa Zdrowia. A ta jest potrzebna, kiedy coś powstaje w strefie uzdrowiskowej. – Współczuję. Inwestor poniósł wydatki, ale nie tędy droga. Tak poważne inwestycje trzeba uzgadniać z odpowiednimi organami – mówi Wojciech Wójcik, burmistrz Nałęczowa.
Tymczasem właściciel obiektu Jacek Sobolewski wciąż zaprasza na uroczyste otwarcie w niedzielę. Właścicielem terenu, który Sobolewski dzierżawi, jest Uzdrowisko Nałęczów. Jego prezes był wczoraj
nieuchwytny.