Sześć sal, 18 łóżek dla chorych i nowoczesny gabinet terapii biologicznej. Tak teraz wygląda oddział reumatologiczny w puławskim szpitalu.
Elżbieta Stańczak choruje na reumatoidalne zapalenie stawów od siedemnastu lat. Leczenie standardowe zawiodło i dziś jest jedną z pierwszych pacjentek puławskiego szpitala, które poddano terapii biologicznej. Polega ona na podawaniu leku przed kroplówkę, dzięki czemu trafia on w miejsce stanu zapalnego i blokuje dalszy rozwój choroby. Życie pacjenta, zarówno prywatne, jak i zawodowe, nie traci znacznie na jakości. Nie musi tak często korzystać ze zwolnień lekarskich, unika operacji.
- Nie męczył mnie ten sposób leczenia. Wcześniej miałam bóle, obrzęki stawów. Wstawałam z uczuciem sztywności. Teraz w miarę normalnie żyję - mówi pani Elżbieta.
Oddział reumatologiczny istnieje od początku funkcjonowania szpitala w Puławach. Jednak w 1992 roku zredukowano go do pododdziału - był problem z kadrami, kosztem reumatologii rozbudowano kardiologię.
Dopiero w tym roku dyrektorzy Samodzielnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Puławach zadecydowali o likwidacji dermatologii i powrocie reumatologii do łask. Gabinet terapii biologicznej, którym oddział się szczyci, jest drugim takim na Lubelszczyźnie. Powstają one w ramach Ogólnopolskiego Programu Wspierania Terapii Biologicznej.
Taki system opieki ma pomóc m.in. osobom cierpiącym na reumatoidalne zapalenie stawów, zesztywniające zapalenie kręgosłupa czy łuszczycowe zapalenie stawów.
- Ostatnie 10 lat zrodziło nową erę leczenia w reumatologii. A my to jedyny taki ośrodek w okolicy. Ani Dęblin, ani Ryki, ani też Opole Lubelskie nie mają nic takiego - zachwala Maria Żórawska-Walczak, ordynator oddziału.
Prof. Maria Majdan, kierownik Katedry i Kliniki Reumatologii i Układowych Chorób Tkanki Łącznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, podczas poniedziałkowego otwarcia oddziału podkreśliła, że na choroby reumatyczne cierpi co piąty dorosły mieszkaniec województwa lubelskiego.
I mitem jest, że na reumatyzm chorują tylko staruszkowie. Tak samo nieprawdą jest, że reumatyzm to jedna choroba. Tak naprawdę jest ich ponad 200 rodzajów.