Trzy lata temu zwolniono ich z opłat za abonament radiowo-telewizyjny. Mimo to, poczta nadal wysyła im wezwania do zapłacenia zaległej kwoty.
- Zawiadomienie o ukończeniu 75 lat (powyżej tego wieku abonamentu się nie płaci-red.) zgłosiłam w Urzędzie Pocztowym przy ul. Lubelskiej - mówi Zofia Sztreja. -Dziś mam już 77 lat i nadal te wezwania mi przysyłają - nawet dwa razy w ciągu roku. Niech sobie raz na zawsze zrobią tam porządek, bo pisma są tak sformułowane, że nie wszyscy wiedzą o co w tym wszystkim chodzi.
Pani Zofia na żadne pismo od poczty nie odpowiedziała. Pod koniec marca tego roku otrzymali kolejne wezwanie. Mają zapłacić 485,80 zł za abonament radiowo-telewizyjny za okres od października 2005 r. do lutego 2008 r. Czy jest to zwykły błąd pracowników poczty, czy zawinił ktoś inny?
- Raz na jakiś czas na zlecenie KRRiT, przeprowadzamy weryfikację danych osobowych - mówi Elżbieta Mroczkowska, regionalny rzecznik prasowy Poczty Polskiej. - Ci, którzy nie złożyli takich zwolnień i nie wpłynęła ona do naszej bazy danych otrzymują wezwania do zapłaty za korzystanie z RTV. W przypadku tych państwa książeczka radiofoniczna zarejestrowana była na pana Eugeniusza i na niego było wysłane zawiadomienie o zaległościach. A zwolnienie z opłat zostało wystawione na żonę pana Sztreja i stąd to nieporozumienie. Teraz należy złożyć pismo wyjaśniające do Poczty Polskiej lub fakt ten zgłosić u swojego listonosza.
- Jestem pewna, że sprawa zostanie wyjaśniona i rozpatrzona pozytywnie na korzyść tych państwa - kwituje Mroczkowska.
Wezwania wysyła Poczta Polska, która ma obowiązek ściągać należności na rzecz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wszystko to z powodu nowych przepisów, które zostały zaktualizowane w 2005 roku. Przepisy nakazują, aby osoby które ukończyły 75 lat i są zwolnione z opłat zgłosiły ten fakt w urzędzie pocztowym.