Dzisiaj Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W Puławach w ich intencji odprawiono mszę, po której wierni, w tym przedstawiciele miejskich i powiatowych władz udały się na plac za WKU. Tam złożono kwiaty i wysłuchano Apelu Poległych. Mieszkańcy oddali hołd bohaterom.
Los polskich żołnierzy niepodległościowych formacji zbrojnych był tragiczny. Nigdy nie pogodzili się ze skutkami porozumienia światowych mocarstw, na mocy których Polska trafiła do strefy wpływów ZSRR. Jako polscy patrioci wierni swojej ojczyźnie, nie akceptowali zwierzchnictwa radzieckich generałów.
Pozostawieni sami sobie, postanowili walczyć do końca, zarówno z NKWD, jak i swoimi rodakami, którzy podporządkowali się Sowietom i zasilali szeregi ówczesnej Milicji, czy Urzędów Bezpieczeństwa. Patrioci, mimo pojedynczych sukcesów w walce z wrogiem, nie mieli szans. Byli aresztowani, torturowani, sądzeni i skazywani na śmierć.
Z okazji narodowego dnia ich pamięci, w kościele pw. Matki Bożej Różańcowej odprawiono w ich intencji mszę. Tuż po niej wierni przeszli na plac za WKU, czyli dawną, powiatową komendą UB. Przed stojącym na nim krzyżem złożyli hołd "Żołnierzom Wyklętym". Puławscy harcerze trzymali w dłoniach zdjęcia zamordowanych patriotów. Apel Poległych odczytał Przemysław Jarnicki, przypominając żołnierzy, którzy polegli w walce o wolną Polskę.
Po jego wysłuchaniu, poszczególne delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przed krzyżem. Wśród nich znaleźli się przedstawiciele: sejmu, miejskich i powiatowych władz, służb mundurowych, partii politycznych, szkół, organizacji patriotycznych, a także rodziny zamordowanych żołnierzy.
Organizatorami wydarzenia był Światowy Związek Żołnierzy AK, a także Stowarzyszenie Grupa Historyczna 15 Pułku Piechoty "Wilków".