To inwestycja na którą młodzi mieszkańcy miasta czekają od lat. Stary i zaniedbany skatepark wreszcie się zmieni. Urząd już szuka wykonawców prac.
Przez długi czas powodem niemocy był brak pieniędzy. Dwa lata temu młodzież zmobilizowała się i poszła gremialnie zagłosować za rewitalizacją skateparku. Pomysł uzyskał bardzo wiele głosów, zdobył drugi wynik w mieście, ale pieniędzy ostatecznie nie zdobył. Na szczęście teraz pieniądze się znajdą, a w budowie pomoże dofinansowanie unijne. Urzędnicy opracowali Lokalny Program Rewitalizacji, do którego włączono właśnie skatepark. A teraz ogłosili przetarg na jego przebudowę.
W ramach prac powstaną nowe przeszkody dla rowerzystów, rolkarzy i deskorolkarzy. Oprócz tego nowa nawierzchnia całego terenu, oświetlenie i monitoring, ławki, kosze na śmieci oraz stoły piknikowe, zieleń i toaleta samoobsługowa. W budynku gospodarczym ma tam powstać wypożyczalnia sprzętu sportowego, który jest zamawiany w ramach tego samego przetargu. Przy budynku zaprojektowano ścianki betonowe przeznaczone pod graffiti.
W trakcie powstawania dokumentacji urzędnicy korzystali z opinii samych użytkowników, tak żeby projekt odzwierciedlał ich oczekiwania i spełniał praktyczne wymogi wszystkich, którzy jeżdżą na rolkach, deskorolkach czy rowerach.
Wykonawcy na zgłoszenie mają czas do 8 sierpnia. Ale prace nie ruszą jeszcze w tym roku, tylko dopiero w przyszłym. Całość ma być gotowa do końca października 2019 roku. Dlaczego przetarg ogłoszono zatem tak wcześnie? Wszystko przez specyfikę inwestycji, warunki pogodowe i czasochłonne przygotowania do realizacji, czyli konieczność przygotowania odpowiednich form.