W przyszłym tygodniu mali pacjenci trafią do nowych sal oddziału noworodkowego w puławskim szpitalu. Remont kosztował prawie 600 tys. złotych.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Personel puławskiego szpitala ma powody do radości. Nowy oddział noworodkowy jest już prawie gotowy do pracy. Klimatyzowane sale, nowoczesna aparatura, nowe meble, szafki, stoliki, wanienki, większa ilość inkubatorów – wszystko z myślą o dzieciach, które tuż po urodzeniu będą wymagały pomocy. Zadowolenia z przeprowadzki nie kryje Grażyna Ziemianek, pielęgniarka oddziałowa.
– Warunki, jakie zapewni nowy oddział trudno nawet porównać do tych, które mamy obecnie. Zmieni się wszystko, od układu pomieszczeń przez bezpieczeństwo sanitarne, po estetykę, przestrzeń do pracy i wyposażenie. Cieszy nas także klimatyzacja, która poprawi komfort zarówno pacjentów, jak i personelu. Odpowiednia temperatura jest ważna także dla optymalnej pracy aparatury. Sprzęt dotychczas często nam się przegrzewał – mówi szefowa pielęgniarek na oddziale noworodkowym.
Inwestycja jest efektem współpracy miasta, powiatu i dyrekcji SP ZOZ. Remont oddziału był jednym z ogólnomiejskich projektów budżetu obywatelskiego w 2014 roku. Zdobył pół miliona złotych dofinansowania, a kolejne 80 tys. na dokończenie prac dołożono ze środków własnych szpitala. Warto dodać, że dzięki zaangażowaniu personelu medycznego, udało się doposażyć nowy oddział w sprzęt do resuscytacji noworodka za ponad 50 tys. złotych. Zakup ten był możliwy dzięki wsparciu gmin i powiatu puławskiego.
Nowy oddział noworodkowy to nie wszystkie zmiany, jakie czekają „pawilon B”, który również czeka już na remont. Według planów dyrekcji zostanie on zaadaptowany na oddział położniczy. Powstaną tam m.in. dwuosobowe sale z węzłami sanitarnymi dla mam ze zdrowymi dziećmi. – Dzięki temu warunki dla mam i dzieci bardzo się poprawią – podkreśla Grażyna Ziemianek. Pierwszy etap remontu rozpocząć ma się jeszcze w tym roku, a całość powinna być gotowa w przyszłym.