Miasto Puławy oraz pozostałe gminy powiatu puławskiego rozpoczęły przyjmowanie deklaracji od osób zainteresowanych zakupem węgla po preferencyjnej cenie do 2 tys. zł za tonę. Skorzystać mogą wszyscy, którzy spełniają warunki do otrzymania węglowego dodatku.
Taniego węgla w powiecie puławskim jeszcze nie ma. Samorządowcy pierwszej transzy spodziewają się w połowie listopada, kolejnej - miesiąc później. Wszyscy zainteresowani zakupem węgla w cenie do 2 tys. zł za tonę, powinni śledzić strony internetowe lokalnych urzędów gmin, gdzie pojawiły się już stosowne komunikaty.
Czekają na dokumenty
Dla przykładu, w Puławach, węglowe wnioski można składać osobiście w pokojach nr 5, 6 lub 9 Wydziału Ochrony Środowiska lub na parterze, w pokoju nr 1 Wydziału Obsługi Mieszkańców magistratu. Wypełnione dokumenty można również wysyłać do urzędu drogą pocztową. Wzór wniosku można pobrać z miejskiej strony internetowej.
Gotowe egzemplarze czekają też w Ratuszu. O tym, czy wniosek został rozpatrzony pozytywnie, czy nie, puławianie będą informowani mailowo lub telefonicznie. Wtedy też otrzymają informację o cenie zamówienia oraz terminie płatności w kasie Urzędu Miasta.
Odebrać węgiel ze wskazanych punktów w Puławach będzie można na podstawie potwierdzenia uiszczenia wpłaty. O transport węgla z punktu puławianie będą musieli zadbać sami. Puławscy urzędnicy przypominają o tym, że samorząd takich usług nie organizuje.
Każda gmina inaczej
W Końskowoli natomiast, zamiast deklaracji, urzędnicy czekają na wnioski o wydanie zaświadczeń (dostępne na stronie i w urzędzie) potwierdzających wypłacenie przez gminę na ich rzecz węglowego dodatku lub pozytywnego rozpatrzenia wniosku o jego wypłatę. Dokumenty mają być wystawione w ciągu dwóch tygodni. Na ich podstawie w lokalnych składach węgla będzie można otrzymać surowiec w preferencyjnej cenie. W odróżnieniu od miasta, płatności będzie można dokonywać na miejscu, w składzie.
Druga różnica - firmy współpracujące z samorządem w ustawowej cenie mają oferować także transport do każdego miejsca na terenie gminy.
- Od czwartku każdego dnia średnio akceptuję 10-15 wniosków. Według naszych szacunków, złoży je około 1,8 tysiąca osób - mówi Mariusz Majkutewicz, zastępca wójta Końskowoli. - Mamy nadzieję, że jakość węgla, który otrzymają nasi mieszkańcy będzie bez zarzutu - dodaje.
Węgla nikt nie przegapi
Własne wnioski przygotowały także pozostałe samorządy. W związku z tym, że nie ma jednolitego wzoru takiego dokumentu, każdy urząd zaprojektował je według własnego uznania. Ich celem jest badanie popytu, by samorządy mogły zamówić taką ilość węgla, jaka rzeczywiście zostanie sprzedana. Zgodnie z ustawą, nabyć będzie można w ten sposób do 1,5 tony w tym roku oraz kolejne 1,5 tony w przyszłym.
Gdy węgiel się pojawi, gminy mają zamiar wykorzystać szereg kanałów informacyjnych, by taką informację swoim mieszkańcom przekazać. Poza komunikatami w internecie, pojawią się tradycyjne ogłoszenia i SMS-y. Na terenach wiejskich o dostępności węgla powiadomieni będą także sołtysi.