Puławy: Za nami zielony półmaraton. Po raz pierwszy w lecie [zdjęcia]

Kojarzony z marcem Bieg Zielonych Sznurowadeł w zeszłym roku z powodu obostrzeń musiał zostać przełożony na jesień. We właściwym czasie nie udało się go zorganizować także w tym roku, więc zamiast wiosną, fundacja BezMiar miłośników biegania zaprosiła do Puław w sierpniu. Nie była to jedyna zmiana, bo żeby ograniczyć ilość uczestników, zrezygnowano w marszu nordic walking, a także cieszącego się wysoką popularnością biegu na dystansie 5 kilometrów.

Mimo tych organizacyjnych trudności, w puławskim porcie 14 sierpnia pojawiły się setki zawodników-amatorów z różnych stron kraju, m.in. z Warszawy, Krakowa, Lublina, a także Puław, Radomia, Ryk, Świdnika, Hrubieszowa, Łęcznej, Dęblina, Chełma, Łukowa i wielu innych. Wielu na tę okazję założyło tytułowe zielone sznurowadła lub inne zielone części sportowego stroju, by nawiązać do oficjalnej nazwy wydarzenia.

Trasa tradycyjnie wiodła przez urokliwe zakątki miasta Puławy i gminy Kazimierz Dolny, przez większą część towarzysząc przepływającej nieopodal Wiśle. Na mecie, po godzinie i niecałym kwadrancie pierwszy zameldował się Andrzej Orłowski z Lubartowa. Drugi był Maciej Kwarta z Warszawy, a trzeci Mateusz Krzysztoń z Żyrzyna. Na czwartym miejscu bieg ukończył Marcin Głodek ze Stężycy.

Wśród kobiet pierwsze miejsce zdobyła (13 w OPEN) Anastazja Gładysz z miejscowości Nowy Krępiec, która wyprzedziła kielczankę, Annę Pawlikowską (14 w OPEN). Kobiece podium uzupełniła Olga Zarzeczna (20 w OPEN) z Lublina.

Wśród mieszkańców powiatu puławskiego, poza wymienionym już wicemistrzem tegorocznego półmaratonu, dobre zawody zaliczyli: Jakub Śliwak z Puław (34 miejsce), Mateusz Kowalczyk (36 m-ce) i Ryszard Mączka (39 m-ce). W piątek dziesiątce znaleźli się: Artur Osiak z Gołębia, a także puławianie: Jolanta Antczak, Waldemar Brodacki i Agnieszka Tkaczyk.

Najstarszym zawodnikiem, który ukończył półmaraton był Wojciech Wenerski z Lublina (rocznik 1950 - zwycięzca w tej kategorii), a najmłodszym Łukasz Kurowski (rocznik 2002). W tej edycji BZS biegacze z innych krajów nie startowali. Wszyscy sportowcy, którym udało się wbiec na metę wrócili do domów z pamiątkowymi medalami. Najlepsi otrzymali także puchary, dyplomy oraz upominki od sponsorów.