Tradycją stało się już, że w "lany poniedziałek” na rynku w Kazimierzu Dolnym wozy strażackie polewają obficie dachy tamtejszych kamienic.
Poranny, przenikliwy chłód zrobił swoje i dość spokojnie było na lubelskich ulicach.
Policja nie odnotowała żadnych chuligańskich wybryków związanych ze śmigusem-dyngusem.