Tragicznie zakończyła się libacja alkoholowa w Oblasach w gminie Janowiec. Pijany mężczyzna rzucił się z nożem na 48-latka, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Zabójca jest już za kratkami. Grozi mu dożywocie
Kamil J. to 29-letni, były mieszkaniec Puław, który od dawna boryka się z alkoholizmem. W styczniu czasowo pomieszkiwał u swoich znajomych w Oblasach, Tomasza P (48 l.). i Barbary K.(44. l.). Ta para również nie miała w zwyczaju wylewać za kołnierz.
Ich regularne libacje zakończyły się tragicznie. Po jednej z nich doszło między nimi do sprzeczki. Z relacji kobiety wynika, że gdy oboje z Tomaszem P. byli już w łóżku, dołączyć do nich próbował Kamil J. Gdy jego zabiegi okazały się nieskuteczne, sfrustrowany mężczyzna chwycił nóż i ugodził nim Tomasza P.
Mężczyzna dostał cios w okolice lewego ucha. Jego konkubina pobiegła do matki rannego, by ta zadzwoniła po pomoc. Niestety, zanim na miejscu pojawiła karetka pogotowia, mężczyzna stracił dużo krwi. Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon.
Na miejsce przyjechała także policja. Funkcjonariusze zatrzymali zarówno Kamila J. (3,8 promila) jak jego byłą konkubinę, Barbarę K. (2 promile). Po przesłuchaniu, kobieta została zwolniona do domu. Wobec mężczyzny zastosowano areszt tymczasowy.
– Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Usłyszał już zarzut zabójstwa. Grozi mu od 8 lat pozbawienia wolności do dożywocia – mówi Grzegorz Kwit, szef Prokuratury Rejonowej w Puławach.
Nożownik nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że tej nocy, podczas której zginął Tomasz P. nie pamięta. Jedynym świadkiem tych tragicznych wydarzeń jest Barbara K. Tymczasem śledczy pracują nad zgromadzeniem materiału dowodowego, który posłuży do wniesienia aktu oskarżenia. Kluczowe w tej sprawie będą wyniki prowadzonych obecnie badań narzędzia zbrodni – noża. Proces w tej sprawie powinien rozpocząć się w ciągu najbliższych trzech miesięcy.