Pracownica szpitala zobaczyła zdjęcie, na którym około 40-letnia kobieta siedzi na szpitalnym wózku inwalidzkim. Okazało się, że wózek został skradziony.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Puławach został powiadomiony o kradzieży wózka inwalidzkiego ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Puławach. Jak ustalili policjanci, sprawa wyszła na jaw po publikacji zdjęcia na jednym z portali społecznościowych.
Pracownica szpitala zobaczyła zdjęcie, na którym około 40-letnia kobieta siedzi na szpitalnym wózku inwalidzkim, na cmentarzu, a zdjęcie opatrzono podpisem „Można????”. Pracownicy szpitala, w kobiecie siedzącej na wózku rozpoznali pacjentkę, która była na SOR w ostatnich dniach października. Miała uraz nogi.
Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą udali się do miejsca zamieszkania pacjentki, a następnie do jej narzeczonego, gdzie znaleźli skradziony wózek inwalidzki. Przekazali go pracownikom szpitala. Jak się okazało, narzeczony pacjentki to „prawdziwy dżentelmen”. Nie chcąc by jego kobieta cierpiała, chodząc z bolącą nogą, „wypożyczył” wózek ze szpitala i zawiózł ją nim do domu.
Dwa dni później podczas święta Wszystkich Świętych również ułatwił jej dotarcie na cmentarz. Jak powiedział policjantom, po powrocie narzeczonej do zdrowia, miał zamiar zwrócić wózek do szpitala.