Tylko przez miesiąc już ponad 100 spółdzielców z Puław zdecydowało się zmienić operatora telefonicznego na... własną spółdzielnię.
W Puławach pojawił się nowy operator telekomunikacyjny. Jest nim Puławska Spółdzielnia Mieszkaniowa, która dysponuje największą w mieście siecią telewizji kablowej oraz Internetem. Teraz prezesi zamarzyli sobie, że będą również łączyć rozmowy telefoniczne swoich spółdzielców. Wystąpili o zezwolenie i od miesiąca można zapisywać się do sieci należącej do PSM.
Spółdzielnia dysponuje swoimi numerami, które może przyznać nowym abonentom. Ale największym zainteresowaniem cieszy się usługa polegająca na zmianie operatora, przy jednoczesnym pozostawieniu dotychczasowego numeru telefonu.
- Czekałem na to od kilku miesięcy. Wyliczyłem sobie, że będę płacił dwa razy mniej niż u dotychczasowego operatora. Dlatego zdecydowałem się na wypowiedzenie dotychczasowej umowy i podpisanie nowej - mówi Zbigniew Malczewski.
Tajemnica niskiej ceny kryje się w tym, że usługa PSM to telefonia cyfrowa bazująca na istniejącej już infrastrukturze. Najtańsze będą rozmowy w ramach wewnętrznej sieci PSM. Tutaj minuta kosztuje tylko 2 grosze. Dzwoniąc na pozostałe telefony stacjonarne zapłacimy w zależności od strefy do 11 groszy za minutę, a na komórki od 50 do 70 groszy. Do tego dochodzi jeszcze miesięczny abonament w wysokości 20 zł. I od miesiąca spółdzielnia przeżywa prawdziwe oblężenie. - Mamy naprawdę duże zainteresowanie - twierdzi Katarzyna Chabros z PSM.
Spółdzielnia już od początku roku starała się uruchomić własne usługi telekomunikacyjne, ale wszystko się przedłużało z powodu konieczności podpisania umowy z Telekomunikacją Polską. - Mieliśmy z tym trochę kłopotów - przyznaje Wacław Strzelec, prezes PSM.
Aby zostać abonentem sieci, wystarczy zgłosić się do spółdzielni. Podpisujemy wstępną umowę, a następnie udajemy się do dotychczasowego operatora i wypowiadamy z nim umowę. Następnie abonent może pozostać przy swoim numerze lub otrzymać jeden z dostępnych z puli spółdzielni.