Jadący motocyklem ksiądz nie wyhamował i wjechał w tył samochodu. Problem w tym, że w wydychanym powietrzu miał 2 promile alkoholu.
Gdy na miejsce przyjechała policja, obaj kierowcy zostali przebadani alkomatem. Ten jadący motocyklem miał w wydychanym powietrzu ok. 2 promile alkoholu.
Jak udało nam się dowiedzieć, pijanym kierowcą okazał się wikary. Choć policja nie chce zdradzić jego zawodu. – W ruchu drogowym zawód nie ma żadnego znaczenia. Wszystkich uczestników ruchu obowiązuje to samo prawo – ucina mł. asp. Koper.