W karczmie "Pod Pielgrzymem” oraz budynku Spomaszu zamieszkają turyści. Ale zanim pojawią się goście, inwestycje wizytował konserwator zabytków.
W dawnej karczmie "Pod Pielgrzymem” przy ul. 4 Pułku Piechoty Wojska Polskiego trwa właśnie układanie dachówki. To pozytywna zmiana, bo wcześniej właściciel był wielokrotnie upominany przez konserwatora, że na placu budowy rzadko coś się dzieje.
Nieco szybciej posuwają się prace na terenie dawnej stoczni rzecznej przy ul. 6 Sierpnia bardziej znanej jako siedziba nieistniejącej już firmy Spomasz. Przechodnie mogą podziwiać, jak robotnicy stopniowo odtwarzają tzw. mur pruski, czyli charakterystyczną elewację budynku z cegieł przetykanych drewnianymi belkami.
Tak samo jak w przypadku karczmy "Pod Pielgrzymem” na miejscu dawnej stoczni byli przedstawiciele konserwatora zabytków. Inwestor nie chciał nam zdradzić, co znajdzie się w budynku. Udało nam się jednak ustalić, że będzie to także obiekt o funkcji hotelowo-gastronomicznej - jedyny w naszym regionie stojący tak blisko Wisły.
A goście będą mogli podziwiać uroki rzeki z podestu widokowego, który również ma tu powstać. Dodatkową atrakcją będzie bulwar nadwiślański, który w przyszłości zostanie rozbudowany właśnie w tym kierunku.