Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W sobotę w nocy w Puławach policjanci aresztowali dwóch 20-latków. Mężczyźni mieli przy sobie foliowe torebki z marihuaną.
Zdradziło ich nerwowe zachowanie na widok mundurowych.
20-latkowie wpadli podczas rutynowej kontroli. Jeden z nich został zatrzymany, gdy na widok radiowozu rzucił się do ucieczki.
Kolejny pił wódkę z dwoma kolegami na terenie osady pałacowej Czartoryskich. Podczas legitymowania wyrzucił z kieszeni paczkę po papierosach, a następnie dyskretnie próbował ja od siebie odepchnąć. Nie uszło to jednak uwadze funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany, gdy okazało się, że w pudełku znajdują się narkotyki.
Obaj zatrzymani dobrowolnie poddali się karze. - W pierwszym przypadku to 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, w drugim 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 4. Obaj zapłacą też grzywny w wysokości 600 złotych - informuje nadkom. Roman Maruszak z KPP Puławy. (Am)
20-latkowie wpadli podczas rutynowej kontroli. Jeden z nich został zatrzymany, gdy na widok radiowozu rzucił się do ucieczki.
Kolejny pił wódkę z dwoma kolegami na terenie osady pałacowej Czartoryskich. Podczas legitymowania wyrzucił z kieszeni paczkę po papierosach, a następnie dyskretnie próbował ja od siebie odepchnąć. Nie uszło to jednak uwadze funkcjonariuszy. Mężczyzna został zatrzymany, gdy okazało się, że w pudełku znajdują się narkotyki.
Obaj zatrzymani dobrowolnie poddali się karze. - W pierwszym przypadku to 1 rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, w drugim 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na lat 4. Obaj zapłacą też grzywny w wysokości 600 złotych - informuje nadkom. Roman Maruszak z KPP Puławy. (Am)
