Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Około godziny 16.00 na trasie z Puław w kierunku Żyrzyna w miejscowości Wronów tuż obok Zakładu Gazownictwa doszło do wypadku. 24–letni kierowca samochodu ciężarowego wjechał w tył daewoo tico.
– Nie zauważyłem kiedy zasygnalizował mi skręt w lewo. Zahamowałem za późno i uderzyłem w tył pojazdu – mówi kierowca ciężarówki.
Daewoo tico jechały dwie osoby. Obie zostały przewiezione do szpitala w Puławach. Na miejscu wypadku pracowały dwie jednostki straży pożarnej.
– Przy użyciu sprzętu specjalistycznego musieliśmy rozciąć samochód. Kierowca pojazdu był w nim zakleszczony – opowiada jeden ze strażaków.
Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Policja ustala przyczyny tego wypadku. Utrudnienia w ruchu trwały ponad trzy godziny. Policja zorganizowała objazd.
Daewoo tico jechały dwie osoby. Obie zostały przewiezione do szpitala w Puławach. Na miejscu wypadku pracowały dwie jednostki straży pożarnej.
– Przy użyciu sprzętu specjalistycznego musieliśmy rozciąć samochód. Kierowca pojazdu był w nim zakleszczony – opowiada jeden ze strażaków.
Kierowca ciężarówki był trzeźwy. Policja ustala przyczyny tego wypadku. Utrudnienia w ruchu trwały ponad trzy godziny. Policja zorganizowała objazd.
