Od dwóch dni kierowcy jadący do Dęblina "nadwiślanką”, czyli drogą 801, powinni korzystać z objazdu.
– Wymieniamy podkłady torowiska na nowe umożliwiające położenie szyn bezstykowych, znacznie zwiększających komfort jazdy. Przy okazji remontujemy przejazdy i asfalt pomiędzy torowiskami. Wiąże się to zamknięciem przejazdu na blisko półtora miesiąca – tłumaczy Zygmunt Grzechulski, dyrektor zakładu Linii Kolejowych w Lublinie.