Wciąż nie wiadomo, co stanie się ze ściekami z miejscowości Biała w gminie Radzyń Podlaski, kiedy powstanie tam kanalizacja. Ścieków nie chce brać miasto, a urzędnicy zapewniają radnych, że „trwają rozmowy na ten temat”.
Miejska oczyszczalnia w Radzyniu Podlaskim nie chce przyjąć ścieków z miejscowości Biała w gminie Radzyń. Radni przyjęli nawet uchwałę „w sprawie niewyrażenia zgody na zawarcie porozumienia międzygminnego” właśnie na odprowadzanie gminnych ścieków. Do tej pory, miejska oczyszczalnia przyjmowała ścieki tylko z dwóch miejscowości gminy: z Zabiela i Radowca. Ale w lipcu, samorząd rozstrzygnął przetarg na budowę kanalizacji w miejscowości Biała, największym swoim sołectwie. Aby inwestycja za 1,6 mln zł miała sens, gmina musi gdzieś te ścieki odprowadzić. I już w dokumentach przetargowych, można było znaleźć zapis, iż „zadaniem kanalizacji jest odprowadzenie ścieków sanitarnych z terenów wiejskich do istniejącej oczyszczalni w Radzyniu Podlaskim”. Tyle, że czyszczalnia jest zarządzana przez miejską spółkę Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. I teraz miasto ma pretensje do gminy, że o niczym nie wiedziało.
– Wójt ogłosił przetarg na wykonanie inwestycji z takim zapisem, nie informując nas jako właściciela oczyszczalni – dziwi się burmistrz Jerzy Rębek (PiS). Miasto cały czas utrzymuje, że względy techniczne są tu najważniejsze, bo miejska oczyszczalnia ma ponad 25 lat. – Tak zwana decyzja wodno-prawna określa, że oczyszczalnia może zrzucić na dobę 3 900 metrów sześciennych oczyszczonych ścieków. W tym roku zapas wynikający z tego pozwolenia jest na poziomie 10 proc. To funkcjonowanie na granicy dopuszczalności – ostrzega Jarosław Ejsmond, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. – Ja jako szef mam odpowiadać za prawidłowe funkcjonowanie oczyszczalni ścieków – podkreśla.
– Gmina zgodnie z prawem wykonuje swoje zadania w zakresie budowy kanalizacji w miejscowości Biała. Posiadamy niezbędne dokumenty – przekonywał niedawno wójt gminy Wiesław Mazurek. – Dopełniliśmy wszelkich starań i nikogo więcej nie musimy pytać o zgodę – stwierdził Mazurek.
Ale problem wciąż jest nierozwiązany. O sprawę dopytywał ostatnio na sesji w gminie radny Michał Wierzchowski. – Obecnie nie ma zgody miasta na podłączenie do oczyszczalni, jakie więc wyjście awaryjne pan ma pan wójt, bo powinien raczej mieć – zauważa radny. – Na budowę kanalizacji w miejscowości Biała pozyskaliśmy środki zewnętrzne, więc na pewno ją wybudujemy – zapewnia Anna Grochoła, zastępca wójta gminy. – Obecnie prowadzimy rozmowy na temat rozwiązań. Ale nie ma obaw co do zatrzymania budowy – odpowiada Grochoła.
– Rozumiem, że na ten moment nie ma pomysłu jak wyjść z tej sytuacji? – dopytywał na ostatniej sesji Wierzchowski. – Mamy kilka koncepcji, ale rozmowy jeszcze trwają – przekonuje zastępczyni wójta.
Ostatnio, gmina otrzymała nowe środki zewnętrzne – 4 mln zł – na budowę kolejnej linii kanalizacyjnej. – Jeszcze nie ustaliliśmy, w której miejscowości to będzie budowane – stwierdza skarbnik gminy Zenon Matejek. – Musimy jednak zrealizować to zadanie do 2024 roku – zaznacza na koniec.