Po ostatnich ulewach wielu mieszkańcom zalało piwnice. Władze miasta tłumaczą to brakiem systemu odwadniania. Ulewa sparaliżowała wiele ulic, zalewała piwnice, straż pożarna interweniowała kilkadziesiąt razy.
- Niestety, większość ulic budowanych kilkanaście lat temu nie ma instalacji odwadniających. Nie pomyślano, że niewielka, wybetonowana przestrzeń, zalewana olbrzymią masą deszczu, spowoduje, że ludzie będą mieli zalane piwnice – tłumaczy burmistrz Jerzy Rębek. - Stworzenie systemu odwadniania miasta to pilne zadanie na kolejną kadencję samorządową - uważa burmistrz. Pierwszy krok został już zrobiony.
- Zaczęliśmy od przebudowy ulicy Sitkowskiego, choć jest to ulica powiatowa, gdzie powstanie najpierw instalacja odwadniająca, potem zostanie położona nowa nawierzchnia- podkreśla Rębek.
Jego zdaniem ulice należy podpiąć do jednego systemu odwadniania miasta. - To zadanie trzeba realizować systemowo: zaczynamy od przebudowy ulicy Sitkowskiego, jednej z głównych arterii Radzynia. Następnie należy przebudować ul. Warszawską. Chcę się tym zająć i w tym celu nawet przejmować drogi powiatowe, aby przeprowadzić gruntowną modernizacje ulic w mieście. Ale to wymaga ogromnych kosztów, dlatego musimy obecnie naszą uwagę skoncentrować właśnie na tym - stwierdza na koniec burmistrz Radzynia.