Rozmowa z Jackiem Głowackim z firmy Asprim, która na Targi Rolnicze Agro-Park w Lubinie przygotowała pokaz precyzyjnego rolnictwa.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
• Co to był za pokaz?
– Był to pokaz nawigacji RTK. To nawigacja, która prowadzi maszynę wraz z ciągnikiem z dokładnością do jednego cala. Kolejne przejazdy równoległe na polu są tak ciasno ułożone, że błąd nie wyniesie więcej niż 2,5 cm. Podczas sobotniego pokazu na targach, udało nam się osiągnąć dokładność 1 cm. W gospodarstwie korzyści z takiego systemu są nieocenione. To przede wszystkim oszczędność materiału siewnego, nawozów, oprysków i paliwa. Poza tym kontrolujemy ugniatanie ziemi przez koła w uprawach rzędowych. Te operacje możemy zapisać w pamięci i powtarzać co roku. Następnie możemy te wyniki analizować – np. jakie były koszty obróbki pola. Jest również aspekt ekologiczny, bo nie ma podwójne dawkowania chemii rolnej.
• Czy w naszym województwie są gospodarstwa, które z tego systemu korzystają?
– W Europie Zachodniej system ten jest dość popularny, w Polsce dopiero jest wdrażany. Opłaca się on wielkim gospodarstwom. Ale w Lubelskim też już mamy już klientów.
• Jakie prace możemy wykonywać z jego pomocą?
– Głównie te związane z obróbką pola jak uprawa, siew, opryski, nawożenie. System wykorzystujemy do wszelkiego rodzaju prac, do których używamy ciągnika. Można zastosować go również w kombajnie. Możliwości są nieograniczone.
• A jakie musimy posiadać umiejętności?
– To jest dosyć proste. W każdej maszynie jest monitor osiągów maszyny, który jest intuicyjny jak każdy komputer czy tablet. Widzimy na nim wszystko co się dzieje z maszyną. Są parametry pracy maszyny i parametry pracy siewnika spiętego z maszyną. Mamy bardzo nowoczesnych rolników. Uczą się bardzo szybko.
• Ile to kosztuje?
– Pełny system RTK to koszt do 50 tys. zł, a uproszczona nawigacja od 15 tysięcy. Cena zależy to od wyposażenia fabrycznego ciągnika oraz oczekiwanej dokładności.